Do poniedziałku klub Radnych PiS w w dolnośląskim sejmiku liczył 13 radnych. Teraz ma ich tylko sześcioro, a wszystko przez decyzję szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego, który przy okazji wizyty we Wrocławiu usunął z klubu siedmioro. Wśród usuniętych jest jeleniogórski radny Krzysztof Mróz.

Oprócz niego J. Kaczyński usunął jeszcze Magdalenę Brodowską (Sulistrowiczki), Przemysława Czarneckiego (Wrocław), Łukasza Lacha (Ząbkowice), Marcina Krzyżanowskiego (Wrocław), Pawła Kurę (Lubin), i Ewelinę Szydłowską-Kędziera (Wrocław). Cała siódemka na stronie sejmiku jest już opisana, jako radni niezrzeszeni. Usunięcie radnych z klubu PiS nie wpłynęło na układ włądzy w sejmiku, gdzie sprawują ja koalicja PO, PSL i BS.

Na stronie FB części radnych (Ł. Lach, M. Krzyżanowski, E. Szydłowska-Kędziera) można znaleźć oświadczenie, w którym odnoszą się do decyzji prezesa.

„Ze smutkiem i zaskoczeniem przyjęliśmy wczorajszą decyzję dotyczącą wykluczenia z Klubu Radnych PiS Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

Część z nas jest od lat członkami Prawa i Sprawiedliwości, część przez lata wspiera polski obóz patriotyczny swoją pracą społeczną i samorządową. Wszystkich łączą wartości, na których opiera się statut Prawa i Sprawiedliwości. Również w takim duchu staraliśmy się, od momentu wyboru do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, pracować – szanując poza literą statutu i regulaminu, siebie wzajemnie. Uważamy, że tylko taki sposób budowania relacji pozwala na skuteczne działanie i wpisuje się w ducha polskiej prawicy.

Niestety, część polityków i działaczy, którzy wielokrotnie przedkładali własne ambicje nad dobro naszej formacji, doprowadziła w klubie Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Dolnośląskiego najpierw do ostrego konfliktu, a następnie do podziału. Uważamy, że decyzja o naszym wykluczeniu została podjęta na podstawie jednostronnej i nieprawdziwej relacji zdarzeń, co uniemożliwiło władzom krajowym poznanie faktycznego obrazu sytuacji.

To właśnie odcinanie głosu większości klubu od możliwości dotarcia do władz krajowych Prawa i Sprawiedliwości stało za podjętą przez większość radnych decyzją o odwołaniu dotychczasowego szefa klubu. Niestety, zamiast refleksji ze strony sprawców konfliktu, wywołało to kolejne ataki, pod których wpływem zapadły wczoraj decyzje personalne.

Naszym priorytetem pozostaje możliwość przedstawienia rzeczywistej sytuacji w dolnośląskich strukturach Prawa i Sprawiedliwości Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wierzymy, że dzięki jego wsparciu będziemy mogli powrócić do pracy w ramach formacji, z którą wszyscy się identyfikujemy.

Krzysztof Mróz, zwykle bardzo aktywny na swoim facebookowym profilu, do środowego przedpołudnia nie zdecydował się tam na żaden komentarz. Ostatnie wpisy to zaproszenie na spotkanie z J. Kaczyńskim we Wrocławiu i zdjęcia z tego spotkania.

O prawdopodobnych przyczynach usunięcia radnych z klubu pisze Gazeta Wyborcza. W jej ocenie chodzi o frakcyjną walkę w dolnośląskich strukturach partii między zwolennikami Elżbiety Witek i Michała Dworczyka. Było już kilka epizodów tej rywalizacji z kulminacją w lipcu, gdy większość radnych klubu PiS odwołała z funkcji szefa klubu Piotra Karwana.

– W kuluarach słychać, że odpowiedzialność za to co się zadziało, musi wziąć na siebie Elżbieta Witek, która chciała wyhamować ambicje wiernych europosłowi Michałowi Dworczykowi radnych. Była marszałkini chce mieć wpływ na wszystko, a Dworczyk, siedząc w Brukseli, ma być zgodnie z jej wizją w regionie zmarginalizowany – pisze Wyborcza.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

451620318

Zgłoś za pomocą formularza.