Kontrolowana katastrofa z udziałem pociągu

Pociąg wjechał w samochody osobowe tuż przed Jelenią Górą. Było kilkudziesięciu rannych:niektórzy mieli szkło wbite w głowę, jedna dziewczynka – urwaną kończynę. Ich rany wyglądały jak prawdziwe. Wszystko to wyglądało bardzo realistycznie, to za sprawą dwóch charakteryzatorek, które „przygotowały” pozorantów.

W manewrach uczestniczyło blisko 40 jednostek, większość z Dolnego Śląska, ale były i drużyny spoza województwa.

To już 9. edycja tych manewrów. - Cieszą się one coraz większym zainteresowaniem służb ratowniczych – mówi st. kpt. Radosław Fijołek, zastępca komendanta PSP w Jeleniej Górze. - Gościmy strażaków ochotników, strażaków zawodowych, są ratownicy medyczni.

Uczestnicy nie rywalizują między sobą, nie wybiera się zwycięzców. Idea jest taka, by nauczyć się jak najwięcej.

Gościem kończących się dzisiaj (piątek) manewrów był dr Ignacy Baumberg, krajowy koordynator ratownictwa medycznego, doradca Komendanta Głównego PSP. Poprowadził dwa wykłady dla uczestników. Nie jest wykluczone, że kolejne manewry odbędą się pod patronatem komendanta głównego. W Jeleniej Górze gościł tez zastępca dolnośląskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. brygadier Andrzej Szcześniak.

ZOBACZ ZDJĘCIA