– Nie ma żadnych rozmów ani konsultacji na temat likwidacji kierunków kształcenia, realizowanych obecnie w Zespole Szkół przy ul. Leśnej. Nie ma żadnego zagrożenia, że którykolwiek z pracowników tego Zespołu utraci pracę, a dotyczy to zarówno pedagogów, jak i pracowników obsługi – powiedziano w Departamencie Edukacji UM.
– To odpowiedź jeleniogórskiego magistratu na doniesienia jednego z jeleniogórskiego portalu. Czytamy w nim dalej:
– Faktem jest, że demografia i sposób subwencjonowania placówek oświaty przez Państwo zmuszają do prowadzenia konsultacji w sprawie ewentualnej restrukturyzacji placówek. Warto po raz kolejny sobie uświadomić, że z niespełna 600-milionowego budżetu miasta, aż ponad 188 mln zł pochłania oświata, więc optymalizacja wydatków w tym sektorze może przynieść odczuwalne korzyści. Tyle, że skutki restrukturyzacji nie będą dotykać uczniów, zainteresowanych konkretnymi kierunkami kształcenia, ani kadry szkoły.
– Gdybyśmy takich rozmów i konsultacji nie podejmowali – wyjaśniano nam – to mogłoby się okazać, że w procesie zupełnie niesterowalnym w kolejnych latach szkolnych 2023 i 2024 konkretne szkoły będą upadały nie mając uczniów. Tu demografia jest bezwzględną wytyczną. Konsultacje, mające na celu działania, które mogą być akceptowalne przez środowiska, z pełnym poszanowaniem zainteresowań i oczekiwań uczniów jest formą wygenerowania najlepszych rozwiązań. W zamyśle – godzących rozmaite interesy, a mające na względzie konieczność dokonywania niezbędnych oszczędności w sektorze, który pochłania relatywnie najwięcej środków, w tym niemal 35 procent trzeba dopłacać z budżetu miasta. Subwencje oświatowe Państwa wystarczają na pokrycie niewiele ponad 65 procent faktycznych kosztów.
1 Komentarz
W kolejnych 2 latach do szkół średnich idą roczniki wyżu. W mieście przenosi się instytucje a pustostany niszczeją, przykłady budynek po dawnych warsztatach szkolnych w Cieplicach, budynek po dawnej bursie w Sobieszowie czy ostatnia perełka budynek po urzędzie skarbowym. Jakie oszczędności zatem z opus,czenia przez szkołę budynku na Leśnej? Żadne, bo jeśli wziąć pod uwagę rzekome przekształcenie go na DPS to ogromne pieniądze na przystosowanie budynku do tego celu. Podobnie dps jak i oświata nie przynoszą zysku, nie są przedsiębiorstwami więc gdzie tu zysk? Od lat tą szkołę chce się zamknąć, nazywając to restrukturyzacją. Nie pozwala się jej rozwijać wyciągając z niej kierunki dla wspierania innych szkół, zapominając o tym, że gdyby dzieciaki chciały uczyć się w tych innych szkołach, to by tam rekrutowały. Gdyby środki na oświatę były sprawiedliwie dystrybuowane do wszystkich placówek to i tu uczniowie mieliby bardziej komfortowe warunki. Ale jak mówi mój syn, dla niego i kolegów piękne wnętrza bez swoistego charakteru i unikalnej atmosfery nie mają żadnej wartości i wiele z tych dzieciaków niestety nie zasili jeleniogórskich molochów wedle uważania urzędników, bo młodzież to nie pionki na szachownicy, które od tak można przestawiać, nikt za nich i za nas rodziców decyzji podejmować nie będzie.