Aż w 11 ze sprawdzonych miast ceny mieszkań osiągnęły poziom niewidziany nigdy wcześniej. Lokale podrożały o ponad 20 procent w ciągu zaledwie dwóch lat. Eksperci mówią jasno, boom trwa.
Boom na rynku mieszkaniowym nie jest niczym nowym, bo trwa już od kilku lat. Każdy z nowych bloków niemal od razu zapełnia się lokatorami. Polacy kupują mieszkania dla siebie i na wynajem. Przez niskie stopy procentowe nie opłaca się trzymać pieniędzy w bankach, a mieszkanie jest dobrą lokatą środków. Polityka pieniężna sprawia też, że zaciąganie kredytów jest obecnie bardzo opłacalne. To wszystko sprawia, że rynek nieruchomości stale rośnie. Wraz z nim rosną ceny.
„W ciągu zaledwie 3 miesięcy ceny w badanych przez nas miastach wzrosły średnio o 4,5 procent. Najgoręcej było w Łodzi, gdzie podskoczyły aż o 10 proc., a także w Białymstoku (9 proc.) i Gdyni (8 proc. ). Niewielkie spadki odnotowaliśmy natomiast w Bydgoszczy (-1 proc.) i Katowicach (-1 proc.).” – czytamy w najnowszym raporcie Expandera i Rentier.io. Eksperci pokusili się także o przeanalizowanie cen w ciągu ostatnich dwóch lat. To badanie wskazuje, że od lipca 2019 r. najmocniej wzrosły ceny w Sosnowcu (41 proc.), Radomiu (35 proc.) i Łodzi (29 proc.). Najmniejsze wzrosty odnotowano w Bydgoszczy (12 proc.), Poznaniu (15 proc.) i Gdańsku (17 proc.) i Katowicach (17 proc.). „Dla wszystkich badanych przez nas miast przeciętny 2-letni wzrost wyniósł 24 proc.” – oceniają fachowcy.
Dwa minusy
Autorzy zestawienia zwiastują, że w tym roku banki bez problemu zrealizują swoje plany sprzedażowe w zakresie kredytów hipotecznych. Ma to jednak pewne minusy, bo oznacza to także ryzyko podwyżek marż, które w przeszłości były wprowadzane właśnie po przekroczeniu założonej sprzedaży. „W ten sposób banki maksymalizują swoje zyski. Podwyżek spodziewamy się w październiku lub listopadzie.” – czytamy.
Kolejnym minusem boomu mieszkaniowego jest fakt, że do banków ustawiają się kolejki, a procedury przydzielania pieniędzy trwają długo. O ile teraz trwa to miesiąc, to wkrótce ten czas może być dwa razy dłuższy. Już teraz w niektórych przypadkach trzeba czekać nawet trzy miesiące. „Ta sytuacja wynika z kumulacji popytu. W ubiegłym roku wiele osób odkładało decyzję o zakupie mieszkania w obawie o utratę pracy. W tym roku sytuacja na rynku pracy jest natomiast bardzo dobra, więc wniosków kredytowych jest bardzo dużo.” – podsumowują analitycy.
News4Media/fot. iStock/ zdjęcie do tekstu: materiały prasowe
5 komentarzy
Wąsik. Przestępca nieprawomocnie skazany za nadużywanie uprawnień, bo ułaskawiony, nadzoruje służby odpowiadające za ochronę granic! Gumowe ucho i patologiczny maniak podsłuchujący opozycję. Z zeznań komisji weryfikacyjnej wynika, że z poważnymi problemami. Czujecie się bezpiecznie?
Prof. Łętowska: Nikt o niczym się nie dowie. To tak jak z tymi kamerkami umocowanymi na mundurach policyjnych, które przestają pracować w momencie brutalnej interwencji. W stanie wyjątkowym od władzy funkcjonariusza zależy dużo, dużo więcej, niż normalnie. Może po cichu zabić. Bezkarnie.
Przy okazji szwindli pisowskich zawsze padają epitety-porównania – „ruski”, „komunistyczny”, „PRL”, itp. A to przecież jest ich autorskie kurestwo pochodzące z samego wnętrza naszej narodowej natury…
Podpisales wczoraj wprowadznie stanu wojennego i byłeś na meczu? Serio?
Parodia prezydenta. Zero odpowiedzialnosci. Dmuchaj kraba!
Szalejąca drożyzna drenująca portfele i oszczędności oraz lawinowo rosnące głodowe emerytury to znak rozpoznawczy rządu PiS!
️Efekt?
Rekordowy wzrost skrajnego ubóstwa wśród seniorów 65+.
Z 3,4 proc. (2016) na 6,4 proc. (2020)!
️Doprowadzają ludzi do nędzy, a sobie dają podwyżki pis.ościerwa małego kulawego führera z Żoliborza.