Zostaną zachowane darmowe przejazdy dla dzieci, młodzieży i studentów z naszego miasta oraz gmin, które mają podpisaną z MKZ umowę na świadczenie usług komunikacyjnych. Pozostali zapłacą za bilet  z 50-procentową zniżką.

Czy ceny biletów jeleniogórskiego MZK muszą wzrosnąć?

Agata Konieczka, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Jeleniej Górze tłumaczy, że nie ma innego wyjścia. Z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem, autobusami miejskimi jeździ coraz mniej osób. Na popularnych liniach kursuje więcej pojazdów, by spełnić wymagania dotyczące liczby pasażerów, więc rosną koszty. To musiało się odbić na finansach komunikacyjnej spółki.

Agata Buśko, prezes zarządu Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Jeleniej Górze podaje, że spółka ma już teraz 2, 5 mln złotych strat (od marca ). A nie wiadomo, jak długo dzieci i młodzież będą uczyć się zdalnie, ile poczekamy na otwarcie instytucji kultury czy restauracji. Ludzie siedzą w domach, a jeśli mają  gdzieś jechać, wybierają samochód osobowy.

Bezpiecznie w autobusach

– Choć trudno to zrozumieć, bo nasze autobusy są naprawdę bardzo bezpieczne – zapewnia Agata Buśko. – Są regularnie dezynfekowane, kierowca jest oddzielony od pasażerów, zamontowaliśmy pojemniki do dezynfekcji – wylicza. Podkreśla, że mimo strat finansowych, spółka nie rezygnuje z inwestowania w nowy tabor. Zamierza ubiegać się i pieniądze na zakup dziesięciu autobusów elektrycznych i montaż stacji doładowania.

Na razie jednak musi zmierzyć się z nową sytuacją i szukać sposobów, na przyciągnięcie pasażerów. Podwyżka cen biletów nie ułatwi tego.

Inni też podwyższają ceny

– Jelenia Góra nie jest jedyna. Podobnie postąpiły inne miasta – mówi Agata Konieczka o propozycjach podwyżek cen biletów autobusowych. Wprowadziły je  między innymi Legnica, Wrocław, Kraków, Poznań. – W Legnicy podniesiono cenę biletu z 3zł na 3,60 zł i przywrócono odpłatność za przewóz dzieci i młodzieży – wyjaśnia Michał Palewicz, główny ekonomista spółki MZK. Jako spółka komunalna jeleniogórskie MZK nie mogło skorzystać z rządowej tarczy antykryzysowej, więc trzeba szukać innych rozwiązań. Agata Buśko zapewnia, że MZK będzie co trzy miesiące sprawdzać jak podwyżki wpływają na frekwencję i czy nie wywołują bariery popytowej i odpowiednio szybko reagować.

Opozycja krytykuje

Jeśli radni jeleniogórscy zatwierdzą nowy cennik biletów MZK, jeśli wzrośnie cena za wywóz odpadów, która ma być powiązana ze zużyciem wody, to jeleniogórzan czeka trudny kolejny rok. Tym bardziej, że wiele osób z powodu pandemii straciło pracę lub pracuje w mniejszym wymiarze godzin. Ludzie ponadto obawiają się, że to nie ostatnie podwyżki, jakie czekają ich w 2021 roku.

Radni opozycji na niedawnej konferencji prasowej bardzo negatywnie ocenili propozycje prezydenta miasta. Mariusz Gierus, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w jeleniogórskiej radzie miejskiej stwierdził, że prezydent miasta Jerzy Łużniak na dwulecie swojego urzędowania funduje mieszkańcom nie tylko podwyżki w MZK, ale także częściowe wycofanie się z obietnicy wyborczej. Odbiera bowiem uprawnienia bezpłatnych przejazdów uczniom i studentom spoza Jeleniej Góry. Mariusz Gierus podkreślił, że jego zdaniem wzrost ceny biletów nie zachęci mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.