W połowie stycznia wystartować miały kursy autobusowe komunikacje powiatowej z Jeleniej Góry do Lwówka i Lubania. Autobusy nadal nie jeżdżą. Wszystko przez niewielki, formalny błąd. Starosta lwówecki Daniel Koko zapewnia, że autobusy pojadą najpóźniej od 1 marca.
Zawinił jeden zapis w uchwałach rad powiatu lwóweckiej i lubańskiej.
Rada powiatu lwóweckiego przyjęła w grudniu ubiegłego roku uchwałę W sprawie powierzenia Powiatowi Karkonoskiemu prowadzenia zadania organizacji publicznego transportu zbiorowego w powiatowych przewozach pasażerskich o charakterze użyteczności publicznej. Opisano w niej linię komunikacyjną jako „Jelenia Góra – Lwówek Śląski”. Zapis wydaje się oczywisty, ale uchwałę trzeba zmienić. Powiat, według ustawy o transporcie zbiorowym może być organizatorem połączeń tylko na swoim terenie. Połączenia międzypowiatowe organizować może samorząd województwa. Podobny błąd popełniono w uchwale powiatu lubańskiego.
– Musimy wziąć winę na siebie, bo to urząd popełnił błąd w treści uchwały – przyznaje Daniel Koko, starosta lwówecki. – Zadziałał automatyzm, bo cały czas mówiło się o linii Jelenia Góra – Lwówek. A powinno być zapisane, że linia łączy Pasiecznik i Lwówek. Zależało nam na szybkim uruchomieniu kursów, których mieszkańcy powiatu bardzo wyczekują, a szczególnie przydatne będą dla młodzieży dojeżdżającej do szkół. Więc zastanawialiśmy się, czy mimo błędu nie ruszyć z kursami autobusowymi, tak jak zapowiadaliśmy, w styczniu. Zdecydowało odwołanie zajęć w szkołach i ferie. Autobusy nie były więc jeszcze tak bardzo potrzebne. 25 lutego mamy kolejna sesję, gdzie uchwały w sprawie komunikacji zostaną poprawione i jestem przekonany, że w poniedziałek 28 lutego lub najpóźniej we wtorek 1 marca autobusy pojadą. Wszystko jest przygotowane, przewoźnik już grzeje silniki.
Podobnie postąpić musi powiat lubański.
Jelenią Górę z Lwówkiem połączy 7 par kursów. Autobusy będą kursowały w dni robocze od poniedziałku do piątku.
– Bardzo nas cieszy, że uda się uruchomić połączenia w godzinach dogodnych dla mieszkańców, którzy chcą coś załatwić w stolicy regionu, albo wybrać się na jakieś kulturalne popołudniowe wydarzenie. Autobusy – poza oczywistymi godzinami porannymi, służącymi przede wszystkim młodzieży – pojadą też w południe, wczesnym popołudniem i wieczorem. Zdajemy sobie sprawę, że nie będą jeździć pełne, bo ośrodki miejskie nie są tak wielkie, aby zagwarantować stałą, wysoka frekwencję. Ale w likwidowaniu wykluczenia komunikacyjnego chodzi przede wszystkim o to, żeby umożliwić podróżowanie mieszkańcom miast i sołectw – tłumaczy starosta Koko.
Powiatowa komunikacja w powiatach lwóweckich i lubańskim połączy też Jelenia Górę z Lubaniem, Jelenią Górę ze Świeradowem (przez Lubomierz i Gryfów), Lwówek z Mirskiem, Wleń z Lwówkiem, Bolesławiec – Lwówek (połączenia różnymi trasami). Kursy obsługiwać będzie jeleniogórski PKS Tour, PKS Bolesławiec i lubański PKS Voyager.
Znany jest już rozkład jazdy powiatowych autobusów kursujących z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego.
Powołanie powiatowej komunikacji autobusowej jest możliwe dzięki Rządowemu Programowi Rozwoju Linii Autobusowych, który dopłaca 3 zł do każdego kilometra trasy autobusu. Gminy i powiaty dopłacą 10 proc kosztów utrzymania połączeń.
Tworzenie komunikacji powiatowej zainicjował powiat karkonoski, który w lutym 2021 r. uruchomił 11 linii autobusowych łączących miejscowości powiatu. Inicjatywa okazała się wielkim sukcesem. Powiat karkonoski na utworzenie publicznej sieci komunikacyjnej otrzymał 2,5 mln zł z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Z własnych pieniędzy dołożył nieco ponad 281 tys. zł. Program jest tak skonstruowany, aby dotować wyłącznie nierentowne połączenia. Jeśli któreś zacznie być dochodowe, to automatycznie wypada z systemu dofinansowania. W ciągu pół roku autobusami KK przejechało ponad 200 tys. osób.
Fot. facebook powiat karkonoski
3 komentarze
Ciekawe kto będzie jeździć jak już brakuje kierowców na te kursy które są teraz.
Ten rozkład jazdy autobusów jest bardzo dobry. Daje dogodne połączenie do Marczowa i Wlenia. Autobusy powinny pozostać na zawsze.
A jak ja mam w sobotę dojechać do tych wszystkich atrakcji turystycznych i wrócić w niedzielę do domu? Skoro NIC nie kursuje?