Pożar wybuchł ok. godz. 19.00 i został szybko opanowany. Gasiły go cztery zastępy straży pożarnej. Szkody wyrządzone przez ogień nie są duże.
– Pożar w naszym tymczasowym ośrodku!!! Zwierzęta wszystkie bezpieczne, a to dla nas najważniejsze. Od miesięcy informujemy, że warunki w jakich musimy prowadzić azyl dla zwierząt są złe. Cały czas dogrzewamy się węglem i drewnem. Prawdopodobnie z piecyka wyskoczył żar i zaczęły palić się psie legowiska, ale to nie jest jeszcze potwierdzone. W porę zainterweniowali nasi wspaniali wolontariusze – przekazuje w mediach społecznościowych DIOZ i apeluje: – Błagamy was, pomóżcie nam opuścić to przeklęte miejsce, które spędza nam sen z powiek.
Warunki w dziwiszowskim pałacu nie są najlepsze na Ośrodek Ochrony i Ratownictwa Zwierząt. Miejsca wprawdzie jest dużo, ale stan obiektów i infrastruktura (a właściwie jej brak) nie pozwalają sensownie zagospodarować tego miejsca. Dlatego DIOZ chce jak najszybciej zmienić siedzibę i prosi o wpłaty.

 

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.