Nowy rok dla wielu z nas wiąże się z pewnymi planami, postanowieniami. Traktujemy to przejście w kolejny etap, jako pewnego rodzaju „czystą kartę”. Teraz Polacy powiedzieli, jakich zmian oczekiwaliby od rządzących w kolejnym roku.
Sondaż przeprowadziła firma United Surveys na zlecenie RMF FM i Dziennika Gazety Prawnej. Grupa tysiąca osób odpowiedziała, jakie oczekiwania na 2022 rok odnośnie sytuacji w Polsce.
Najwięcej odpowiedzi, bo aż 43,5 proc. dotyczyło zmniejszenia inflacji. Tegoroczna rosła bardzo dynamicznie, przez co dała się we znaki portfelom Polaków. 32,7 proc. ankietowanych chciałoby również polepszenia stosunków naszego kraju z Unią Europejską. Z wynikiem 31,1 proc. czołówkę zamyka życzenie, aby zostały obniżone podatki.
29,6 proc. respondentów chciałoby, aby poprawie uległa sytuacja w ochronie zdrowia; z kolei niemal 25 proc. pytanych twierdzi, że powinien zmienić się rząd. 19,6 proc. uczestników badania oczekuje również zmian w wymiarze sprawiedliwości. 15,9 proc. ankietowanych wskazuje, że w kolejnym roku państwo powinno lepiej zabezpieczyć granicę z Białorusią.
Kolejne zmiany, które zostały wskazane przez zdecydowaną mniejszość osób biorących udział w sondażu to:
– utrzymanie wzrostu gospodarczego – 6,3 proc.,
– napływ nowych środków unijnych – 6,1 proc.,
– zniesienie ograniczeń wynikających z Covid-19 – 5,7 proc.,
– poluzowanie obostrzeń epidemicznych – 4,1 proc.,
– zaostrzenie obostrzeń epidemicznych – 4,0 proc.,
– zmniejszenie bezrobocia – 2,8 proc.
Badanie zostało przeprowadzone za pośrednictwem połączeń telefonicznych 17 grudnia 2021 roku.
News4Media/ fot. iStock
1 Komentarz
A te w sumie prawie 10 procent, co chciałoby zniesienia albo poluzowania obostrzeń covidiowych, to jacyś odszczepieńcy? Idąc wzorem innych odpowiedzialnych państw, to w Polsce obostrzenia powinny zostać natychmiast i radykalnie zaostrzone! Szkoda, że tylko 4,0 procent jest świadomych w tym względzie obywateli. Przede wszystkim kto nie ma ważnego paszportu szczepionkowego, to nie powinien mieć prawa opuszczania swojego domu. Albo nawet pokoju, żeby odpowiedzialnych domowników nie zarażać.