Gdy mówimy o śladach ludności żydowskiej w naszym mieście, na myśl najczęściej przychodzą nam ślady materialnego dziedzictwa kulturowego. Odwołujemy się przy tym do okresu sprzed 1945 roku, rzadko wspominając polskich Żydów, którzy przybyli do miasta po zakończeniu II wojny światowej.

Dzierżoniów, Bielawa, Wałbrzych, Wrocław. Te i inne miasta stały się wówczas prężnymi ośrodkami życia żydowskiego. Tworzonego na nowo po Zagładzie, ale również na nowych terenach – tzw. Ziemiach Odzyskanych. W tym okresie Dolny Śląsk był wyjątkowym miejscem na mapie Polski, zamieszkałym nawet przez 100 tys. żydowskich mieszkańców.

Początki życia żydowskiego w stolicy Karkonoszy były jednak dosyć niebywałe, bo zapoczątkowane jeszcze przez Żydów niemieckich. Przez krótki okres w latach 1945-1946 w naszym regionie funkcjonowała bardzo zróżnicowana grupa tej społeczności. Oprócz już wspomnianych zaliczali się do niej także repatriowani z ZSRR oraz ocaleni z Zagłady.

Komitet Żydowski w Jeleniej Górze – najważniejsza instytucja społeczności – nie był jedyną żydowską instytucją w mieście. Po wojnie działały tu żydowskie partie polityczne, oddział Towarzystwa Ochrony Zdrowia, Dom Wypoczynkowy, szkoła i półinternat. Życie żydowskie było bujne i intensywne. Dlaczego więc tak szybko zamarło?

Odpowiedź na to i inne pytanie znajduje się w wydanej przez Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” książce pt.: Ludność żydowska w Jeleniej Górze po 1945 roku, opracowanej przez Marka Szajdę. Zapraszamy do lektury oraz na spotkanie autorskie, które odbędzie się 25 stycznia 2022 roku w Książnicy Karkonoskiej o godz. 17:00. Poprowadzi je Ivo Łaborewicz.

Książka dostępna będzie w sklepie internetowym sklep.zajezdnia.org.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.