Bezpieczne i szczęśliwe święta to dla niektórych niestety sfera marzeń, z powodu przykrych sytuacji, które dzieją się za zamkniętymi drzwiami w domu. Policjanci każdego dnia interweniują i zatrzymują sprawców przemocy domowej, aby osoby nią dotknięte mogły odetchnąć z ulgą.

Wolnościowe środki zapobiegawcze, kiedy są nieskuteczne są zamieniane na bardziej drastyczne, o czym przekonał się podejrzewany o znęcanie 35-latek z powiatu kamiennogórskiego. Najpierw w połowie grudnia został zatrzymany przez policjantów z Kamiennej Góry z powodu wtargnięcia do mieszkania, a także podejrzenia przemocy domowej. Funkcjonariusze wdrożyli procedurę niebieskiej karty, a wobec niego zastosowano dozór policyjny oraz zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

Niestety mężczyzna nie skorzystał z szansy, którą otrzymał na poprawę swojego zachowania i uporczywie nękał swoją byłą partnerkę. W związku z tym został ponownie zatrzymany przez policjantów, a  po zapoznaniu się z zebranymi materiałami, Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze zastosował wobec 35-latka tymczasowy areszt na okres 3-miesięcy.

Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Reagujmy na przemoc! Dajmy szansę osobom dotkniętym przemocą na normalne życie!

1 Komentarz

  1. Ratujmy dzieci Odpowiedź

    Jakże wiele w tej kwestii jest do zrobienia… Aż ciśnie się pytanie jak służby diagnozują przyczynę, bo to jest najważniejsze, zachowań mężczyzn będących niestety często ofiarami manipulacji kobiet z dyssocjalną osobowością z lekceważącą postawą do innych ludzi oraz do praw i norm panujących w społeczeństwie. To one są przyczyną skutku jakim jest zachowanie mężczyzn pogubionych na dobre w labiryncie ich gier. Ale co najgorsze, wzory patologii przekazują własnym dzieciom, agresywnie izolowanym od normalności, fundując towarzystwo marginesu społecznego. Każdy przypadek jest inny, a uogólniony do najprostszego rozwiązania, że facet winny, to niepowetowane społecznie straty, które bedą niestety generowały dzieci izolowane i nastawione przeciw ojcom i nie tylko. Dzieci rozwodników winny być pod szczególna opieką służb, kontrolujacych nie tylko w godzinach pracy, rodzica sprawującego pieczę nad dzieckiem. Ten złożony problem wymaga pracy sztabu ludzi, a niestety …

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.