4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem. To już XXII edycja wydarzenia, które w czasach pandemii ma wyjątkowe znaczenie.
Zacznijmy od liczb. Co roku w Polsce diagnozuje się około 170 tys. przypadków nowotworów. 100 tysięcy pacjentów umiera. Jeszcze w 2013 roku było około 15 tysięcy przypadków zachorowań mniej. Ale nie mamy się też co oszukiwać, że od tamtego czasu jakoś znacząco poprawiła się diagnostyka i świadomość społeczna. To jeden z powodów tych ponurych statystyk.
4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem, a to w czasach pandemii święto wyjątkowe. Lekarze od dawna ostrzegają, że Covid-19 zabija nie tylko zakażonych. Przez przeciążenie służby zdrowia, teleporady, ograniczony kontakt umierają także pacjenci onkologiczni.
Dlatego tak szczególne znaczenie ma dziś profilaktyka. Oczywiści specjaliści mówią o tym dużo i od dawna, ale dziś 4 lutego jest znakomitą okazją do pokazania, jak zapobiegać chorobie i jak ją u siebie wykryć. Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych to organizator kampanii edukacyjnej „Rak pęcherza – wykryj i lecz!”, która przypomina, że współcześnie wiele z nowotworów jest w pełni wyleczalnych. Warunkiem jest ich wczesne wykrycie.
„Dlatego warto słuchać sygnałów wysyłanych przez organizm, a wszelkie wątpliwości konsultować z lekarzem. Choć wiele z pierwszych objawów raka jest niespecyficznych, to specjaliści opracowali listę tzw. czerwonych flag, czyli niepokojących objawów, które powinny być wskazaniem do niezwłocznej diagnostyki w kierunku wykluczenia lub potwierdzenia nowotworu” – podpowiada organizacja. I przedstawia 15 objawów, które wymagają konsultacji z lekarzem.
Na co zwrócić uwagę
- Uporczywy kaszel lub chrypka utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie,
- Krew w odkrztuszanej plwocinie,
- Trudności z oddychaniem, duszności,
- Zmiana w wyglądzie pieprzyków na skórze,
- Niewyjaśniona zmiana nawyków związanych z wypróżnianiem – biegunka lub zaparcie utrzymujące się dłużej niż 3 tygodnie,
- Niewyjaśniony ból trwający dłużej niż 3 tygodnie,
- Utrata masy ciała z nieznanych przyczyn,
- Utrata apetytu,
- Utrzymująca się zgaga, niestrawność lub wzdęcia,
- Trudności z przełykaniem,
- Krew w moczu, spermie lub stolcu,
- Przewlekłe zmęczenie (trwające przez 3 miesiące),
- Wyczuwalne guzki lub obrzmienia w piersiach, węzłach chłonnych, jądrach lub innych miejscach ciała, niegojące się owrzodzenia w jamie ustnej,
- Nasilone pocenie się w nocy,
- U kobiet – przedłużające się do 10 dni krwawienie miesiączkowe lub nietypowe krwawienia międzymiesiączkowe (w tym także krwawienia po stosunku seksualnym), a także krwawienia z dróg rodnych u kobiet po menopauzie.
Pamiętajmy, że w przypadku podejrzenia nowotworu pacjentowi przysługuje tzw. karta DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego), która działa jak priorytetowe skierowanie na badania. Osoba z taką kartą ma prawo do szybszej diagnostyki i leczenia. Czas wykonania wstępnej diagnostyki onkologicznej nie powinien przekroczyć u takiego pacjenta 28 dni, a czas wykonania diagnostyki pogłębionej – 21 dni. „Łącznie od momentu podejrzenia raka do postawienia ostatecznej diagnozy i rozpoczęcia leczenia nie powinno upłynąć więcej niż 7 tygodni” – przypomina organizacja.
Inne akcje onkologiczne to np. kampania „Dotykam = wygrywam”, w czasie której celebryci, znane osoby zachęcają do samobadania piersi. „W ubiegłym roku diagnozę: „Ma Pani raka piersi’ – usłyszało około 25 tys. Polek, z czego ponad 1/4 zmarła. Głównym powodem wysokiego współczynnika umieralności Polek dotkniętych rakiem piersi jest zbyt późne wykrycie choroby” – przypominają Polskie Amazonki.
Dane z 2019 roku
Najczęściej rejestrowane w Polsce nowotwory złośliwe:
- piersi – 22,9 proc.
- płuca – 9,9 proc.
- trzonu macicy – 7 proc.
- okrężnicy – 5,9 proc.
- jajnika – 4,3 proc.
Wśród młodych kobiet najczęściej były to nowotwory piersi, szyjki macicy, jajnika i jelita grubego.
News4Media/fot. iStock