Prezes TVP Jacek Kurski świętował pierwszą rocznicę ślubu w ekskluzywnym krakowskim hotelu. Była też romantyczna sesja zdjęciowa na dachu budynku. Okazało się, że za wszystkie te atrakcje fakturę otrzymała telewizja publiczna.
Złożyli kwiaty na Wawelu
Podczas wizyty w Krakowie w dn. 17 i 18 lipca br., państwo Kurscy wraz z córką udali się na Wawel, aby złożyć kwiaty na grobie poległych w katastrofie samolotu Lecha i Marii Kaczyńskich. Jednak nie to miało być celem małżonków, którzy w ubiegłym roku powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Prawdziwym powodem podróży do byłej stolicy Polski miała być chęć upamiętnienia ważnego wydarzenia z prywatnego życia polityka.
Prywatna rocznica, służbowa faktura
Jak donosi Gazeta Wyborcza, osoba związana z TVP zasugerowała, że romantyczna wycieczka Jacka Kurskiego z rodziną początkowo miała zostać wystawiona z danymi telewizji publicznej. Jej wartość opiewa na ok. 5 tys. zł. Informator gazety twierdzi, że kwota ta rzekomo miała zostać uregulowana z pieniędzy podatników.
„Wyglądało na to, że prezes pojechał z rodziną do Krakowa na romantyczny weekend za pieniądze podatników.” – cytowała GW swojego rozmówcę.
Dziennikarze skontaktowali się z pracownikami hotelu, którzy nieoficjalnie potwierdzili, że taka sytuacja miała miejsce.
TVP odpowiada
Gazeta Wyborcza postanowiła zapytać u źródła o prawdziwość doniesień swojego informatora, w związku z tym wysłała zapytanie do biura prasowego TVP. W przesłanej odpowiedzi czytamy, że prezes Jacek Kurski prywatne wyjazdy opłaca zawsze z własnej kieszeni. Dowodem na to mają być ubiegłoroczne faktury z nazwiskiem byłego posła. Przedstawiciele telewizji potwierdzają jednak, że taka sytuacja miała miejsce, tłumacząc się błędnym wystawieniem dokumentu.
„Faktura dotycząca pobytu w lipcu 2021 r., na którą powołuje się ‘Gazeta Wyborcza’ jest kuriozum. Oprócz innych detali nie zgadza się w niej nade wszystko nabywca, którym powinien być Jacek Kurski, a nie TVP.” – tłumaczy biuro prasowe spółki.
Poprawili błąd
Po interwencji GW okazało się, że do faktury została wystawiona korekta. Tym razem znalazły się na niej właściwe dane, które za pobyt w drogim hotelu obciążają prezesa telewizji publicznej Jacka Kurskiego. Według doniesień dziennika, polityk uregulował już należność przelewem z prywatnego konta bankowego.
News4Media, fot.: iStock
1 Komentarz
Zerro Ziobro i krzyworyjec dwukrotnie certyfikowany przez Wolne Sądy patologiczny oszust i kłamca miravitzky zesr@li ssie właśnie.
– Prezes Sądu Najwyższego ma obowiązek zrealizować wyrok TSUE. Kto wyroków nie wykonuje, narusza prawo. Ten, kto narusza prawo, powinien ponosić odpowiedzialność – mówi sędzia Krzysztof Rączka.