Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, która jest podstawą koncesji na wydobycie węgla w kopalni Turów do 2044 r. To może oznaczać, że po 2026 r. trzeba będzie zaprzestać wydobycia. Wyrok jest nieprawomocny i nie niesie natychmiastowych skutków dla kopalni.

Sąd wskazał już na wstępie uzasadnienia, że rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie nie powoduje wstrzymania funkcjonowania, czy wręcz zamknięcia Kopalni „Turów”. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji danego przedsięwzięcia jest jednym z wymogów wydania dalszych decyzji administracyjnych koniecznych w procesie inwestycyjnym, w tym przypadku dotyczących kontynuacji wydobycia węgla, czy szerzej – działalności kopalni.

Przyczyną uchylenia zaskarżonej decyzji były zarzuty, które odnoszą się do kwestii umowy między Polską a Czechami, która kończyła spór tych państw o funkcjonowanie Turowa.

Umowa ta nie podlegała ratyfikacji, więc nie jest aktem prawa powszechnie obowiązującego, jest jednak źródłem prawa międzynarodowego, co oznacza, że ma ona znaczenie dla aktów stosowania prawa, a takim jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia.

Sąd wskazał, że na etapie postępowania odwoławczego w sprawie zmianie uległ zarówno stan faktyczny, jak i prawny, którego elementem stała się umowa. Tymczasem organ wprost uznał, że nie ma ona znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W ocenie Sądu, stanowisko to jest błędne. Umowa wiąże organy administracji orzekające w niniejszej sprawie, które powinny wziąć ją pod uwagę rozstrzygając sprawę.

W ocenie Sądu, skutkiem powyższych ustaleń, środowiskowe uwarunkowania planowanej inwestycji (Kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego „Turów”, realizowanego w gminie Bogatynia) powinny uwzględniać zapisy Umowy, która ma niewątpliwy wpływ np. na kontrolowanie realizacji przedsięwzięcia.

Sąd podkreślił, że nie może zastępować organów administracji, ustalając ewentualny wpływ Umowy na środowisko. Może jedynie kontrolować takie ustalenia poczynione przez organy. W okolicznościach niniejszej sprawy kontrola była jednak niemożliwa z uwagi na pominięcie Umowy przez organ II instancji. Tym samym rolą organu w ponownym postępowaniu będzie przede wszystkim uwzględnienie w treści decyzji ustaleń Umowy w zakresie monitoringu wód podziemnych i budowy wału ziemnego. Jeżeli zaś organ ustali, że realizacja Umowy będzie miała wpływ na inne ustalenia decyzji, to rozważenia będzie wymagało uzupełnienie raportu o oddziaływaniu na środowisko.

Wyrok jest nieprawomocny. Stronom postępowania będzie przysługiwała możliwość jego zaskarżenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od dnia doręczenia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem.

Gdyby taka decyzja się uprawomocniła (po ewentualnym odwołaniu stron – utrzymała się w II instancji) byłaby wytyczna w innej sprawie rozpatrywanej przez WSA, a dotyczącej nieważności koncesji wydanej przez minister klimatu Annę Moskwę, pozwalającej funkcjonować kopalni do 2044 r. Bieg tego postępowania zawieszono właśnie z uwagi na ocenę legalności decyzji środowiskowej.

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna na wyrok odpowiedziało informacja o działaniach poczynionych dla ograniczenia uciążliwości kopalni.

– Kopalnia Turów bardzo dokładnie wypełnia zobowiązania z decyzji środowiskowej wydanej przez GDOŚ. Realizuje szereg inwestycji i działań proekologicznych, które mają na celu ograniczenie jej wpływu na pobliskie tereny Polski, Czech i Niemiec. Działania proekologiczne Kopalni Turów kosztowały do tej pory 56,6 mln zł.

W trakcie starań Kopalni Turów o decyzję środowiskową do 2044 r., zgodnie z polskim i europejskim prawem, kopalnia współpracowała ze stroną czeską i niemiecką w zakresie raportu o oddziaływaniu kopalni na środowisko. W ramach uzgodnień treści tego raportu odbyły się liczne spotkania ze stroną czeską i niemiecką, w tym z udziałem mieszkańców rejonów przygranicznych.

Kopalnia odpowiedziała na tysiące pytań – głównie od organizacji ekologicznych. Zarówno Czechy jak i Niemcy zgodziły się na określone środki i inwestycje minimalizujące oddziaływanie Kopalni Turów na pobliskie tereny, podpisując w 2019 r. protokoły z uzgodnień transgranicznych. Warunki zawarte w protokołach transgranicznych zostały na wprost przeniesione do decyzji środowiskowej.

Kopalnia Turów skrupulatnie i na bieżąco wypełnia wszystkie zapisy decyzji środowiskowej.

Wśród zrealizowanych przez Kopalnię Turów inwestycji ograniczających jej wpływ na sąsiadujące tereny przygraniczne można wskazać wiele z obszaru ochrony wód, powietrza, ochrony przed hałasem, rekultywacji oraz nowoczesnych technologii dla ochrony środowiska.

Jedną z zakończonych już inwestycji jest podziemny ekran przeciwfiltracyjny wybudowany w celu ograniczenia potencjalnego wpływu turoszowskiej odkrywki na czeskie zasoby wodne. Testy skuteczności podziemnej bariery potwierdzają, że już dziś jest w pełni funkcjonalna.

Ponadto, budowane są ekrany akustyczne i przeciwpyłowe, instalowane są nowoczesne systemy monitoringu środowiskowego, krążniki na taśmach wymieniane są na cichobieżne i na bieżąco prowadzone są nowe nasadzenia dzięki czemu wskaźnik lesistości w Gminie Bogatynia wzrósł z 27 do 30 proc. – przekonuje PGE

Fot. Shutterstock

1 Komentarz

  1. O tym już dawno mówili Trzaskowski i Hołownia . Turów to ok. 8% produkcji energi elektrycznej w Polsce . Trzeba będzie poszukać oszczędności , w pierwszej kolejności odłączyć ekologów lub zakupić dla nich prąd eko na Zachodzie .Kogo wybrać , proste z tych którzy nie pobrali kart referendalnych !

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.