Sklepy liżą rany po rządowej akcji: obniżamy VAT do zera. Jak donosi „Rzeczpospolita”, korekta cen kosztowała tylko osiem największych sieci handlowych 3 miliony złotych. Tyle trzeba było zapłacić za dodatkową pracę. Małe sklepy zapłaciły jeszcze więcej.
Wspomniane koszty – jak czytamy w „Rzeczpospolitej” – obejmują m.in. dodatkowe wynagrodzenie pracowników w sklepach, którzy nawet dwie doby wcześniej zaczęli zmieniać ceny na półkach. Robili to głównie nocą. Do tego dochodzi wynagrodzenie informatyków, którzy nocą przed 1 lutego musieli dokonać zmian w systemach.
– Niektóre firmy nie były w stanie zdążyć do rana, więc otwarcie sklepów opóźniło się. To oznacza dodatkowe straty w obrotach – powiedziała Rz Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Takie koszty musiały ponieść wszystkie firmy. Wiele małych musiało zapłacić więcej. Choćby z tego powodu, że na stałe nie utrzymują one informatyków i musiały ich nagle zatrudnić. Tymczasem same obniżki często wynosiły kilka, kilkadziesiąt groszy. Co więcej, nikt nie ma wątpliwości, że ceny będą się zmieniały… w górę. Tymczasem kosztowało to dziesiątki milionów złotych, które w tak trudnym okresie firmy mogły przeznaczyć na coś innego.
Ryszard Jaśkowski, prezes KZRSS Społem, w rozmowie z Rz: – To pozorny ruch, a dla sklepów oznacza masę dodatkowej pracy, choćby przy wymianie etykiet. Różnice w cenach są minimalne, czasami kilka groszy na produkcie – jak klienci mają to odczuć?
Tę opinie potwierdza w rozmowie z nami pani Elżbieta, matka dwójki chłopców. – W ogóle nie zauważyłam jakiejś obniżki, bo po niej płacę tyle samo, ile płaciłam przed nią – nie kryje oburzenia. – Tyle było hałasu, każdy liczy na spore oszczędności w codziennych wypadkach, a wyszło jak zawsze: dużo hałasu o nic.
14 komentarzy
Przeciętny Kowalski, który zarabia na rękę 3500 za ciężką pracę, jak słyszy o stratach to nie rozumie jakie straty w grę wchodzą. Właściciel średniego sklepu zarobi rocznie na czysto zamiast 400 000 zł, 380 000 zł.
Ale my Panie Redaktorze liczymy ile nam w NASZYCH KIESZENIACH zostało szmalu i wychodzi nam, że wszystko gra. Mamy zdecydowanie lepiej. Wczoraj zatankowałem auto i miałem 53 złote taniej jak w Styczniu, czyli jest taniej i to całkiem sporo. Tylko nie wiem czy to się Panu podoba??? bo jakoś Pan o tym nie pisze. Czyżby jakiś zakaz albo boicie się PEGAZUSA. Niech Pan nie pęka i napisze o tym. A co raz Pan może zaszaleć. Wal Pan śmiało.
Właściciel średniego sklepu takiego jak LIDL, KAUFLAND, ALDI to proszę szanownego Pana ZAROBI DZIENNIE zamiast 400 tysięcy 380 tysięcy. Proszę mi wierzyć oni tyle zarabiają dziennie i nie chcą płacić podatków od tych zysków w Polsce.
Tylko sieć sklepów KAUFLAND miała 110 miliardów przychodu a POLSCE.
Tylko sklepy AUCHEAN wypracowały przychody w latach 2015-2019 na poziomie 51 miliardów a odprowadziły z tego zaledwie 0.004% podatku CIT. DO ORANGE POLSKA my podatnicy dopłaciliśmy . DOPŁACILIŚMY MY POLACY DO TYCH BOGACZY. Taka jest prawda. Uczynili sobie tutaj raj na ziemi.
Niech Pan o tym napisze Panie Redaktorze jak oczywiście Panu pozwolą. KAMANDIRY.
Na PIS to zapewne pozwalają pisać co nie???? Widać to gołym okiem po czyjej stoicie stronie. Wstyd. Ale temu się nie dziwimy, wszak to CZERWONA DOLINA. Wot i wsio Wania.
Dupku jutro niedziela idź do czarnoksiężnika co siedzi w konfesjonale i donoś.
Pod rządami PISu 3/4 ludzi zdurniało .
Przepraszam bo piszę PO pijaku.
Rzeczywiście nierządy PisoMatołów mogą jak widać spowodować u niektórych niezdrową podnietę.
Kolejne sukcesy tej zgrai mogą doprowadzić do zawału co najmniej.
Największym zagrożeniem dla wolności Naszego Narodu i Naszej Ojczyzny–POLSLKI jest ZSOWIETYZOWANIE i stworzenie RUSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA –Ruskiego Neo-człowieka i Sowieckich pachołków w Naszym Kraju –Polsce. Co widać na każdym kroku i przy komentarzach. Sowieci opanowali tę CZERWONĄ Dolinę niedoli i hańby narodowej. Ale koniec wasz jest bliski wy KONFIDENCI I DONOSICIELE. Kapowanie wyssaliście z mlekiem matki. Czereśniaki niedouczone i będzwoły.
Dzisiaj też będę pił i też wszystkich zwyzywam. Hydry czerwone i siepacze putinowskie.
A czy ktoś policzył ile nam zostało w kieszeni?
Zakupy za 100 zł.z watem.Bez wątku 95zl.
Całe 5 zł.słownie pięć zł. zostało mi w kieszeni
Huraaaaaaa!
Gdyby tak jeszcze przy okazji obniżki vatu, prywaciarze obniżyli swoje marże , ludzie bardziej odczuli by obniżki , przecież w czasie pandemi nie muszą tak doić klientów !