Ruszyły szczepienia przypominające w najstarszej grupie młodzieży. Pomimo stale podejmowanych kroków w walce z pandemią, Polacy skłonni są raczej do negatywnej oceny działań rządzących w tej sprawie.

We wtorek 25 stycznia rozpoczął się proces wystawiania skierowań na szczepienie przypominające przeciw COVID-19 w grupie osób pomiędzy 16 a 18. rokiem życia. Ministerstwo Zdrowia poinformowało w specjalnym komunikacie, że mogą skorzystać z niego pacjenci, którzy drugą dawkę preparatu przyjęli co najmniej 5 miesięcy temu. Decyzja resortu podyktowana była m.in. stanowiskiem amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków oraz Światowej Organizacji Zdrowia. Preparat podawany nastolatkom powyżej 16 roku życia jako dawka przypominająca to Comirnaty (Pfizer-BioNTech) bez względu na to, czy pacjent zaszczepiony był wcześniej wakcyną firmy Pfizer czy Moderny.  

Polacy nie są zadowoleni

Choć pandemia jest z nami już od ponad dwóch lat, a w kraju stale wprowadzane są rozwiązania, dzięki którym możliwa jest walka ze skutkami rozpowszechniającego się koronawirusa, Polacy mają w większości sceptyczne nastawienie wobec stosowanej w tej sprawie polityki. O ich nastroje zapytała pracownia IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”.

W badaniu padło pytanie: Czy Pani/Pana zdaniem rząd odpowiednio przygotował Polskę i Polaków na kolejną – piątą już – falę koronawirusa? Aż 66,2 proc. respondentów oceniło te działania negatywnie. Dla porówniania – 26,7 proc. ankietowanych uważa, że zostały podjęte wystarczające środki. Pozostałe 7 proc. stanowią osoby, które nie potrafiły jednoznacznie wyrazić swojego zdania.
Błąd! Nie podano nazwy pliku.


Źródło: IBRiS; Rzeczpospolita, grafika: News4Media

News4Media/fot. iStock

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.