W Polsce jest ponad 250 średnich miast. Połowie z nich – jak wynika z badań Polskiej Akademii Nauk – grozi marginalizacja i zjawiska kryzysowe. Wśród tych zagrożonych są, niestety, wszystkie średnie miasta z naszego regionu.

Państwowa Akademia Nauk za miejscowości średniej wielkości uznała miasta, które nie są stolicami województw i mają powyżej 20 tys. mieszkańców, a w przypadku miast powiatowych – powyżej 15 tys. W naszym regionie te warunki spełniają Jelenia Góra, Bolesławiec, Zgorzelec, Lubań, Kamienna Góra. I cała piątka jest w gronie miast kryzysowych.

Co gorsza sytuacja miast w naszym regionie na przestrzeni kilku lat (obowiązujące opracowanie jest aktualizacją raportu z 2016 r.) pogorsza się, a południowa część Dolnego Śląska, w tym zwłaszcza obszar Sudetów, jest najpoważniejszym, miejskim regionem problemowym w kraju wskazany przez PAN. Aktualizacja,  zawierająca listę miast średnich „tracących dystans rozwojowy”, powstało na potrzeby programowania unijnej perspektywy finansowej na lata 2021-2027.

Państwowa Akademia Nauk oceniając sytuację rozwojową tych miejscowości zwraca uwagę na kilka kwestii. Przede wszystkim za niepokojące uznaje tendencje depopulacyjne oraz związane z traceniem funkcji – przemysłowych, usługowych, edukacyjnych, kulturalnych, itd. Dla potencjału miast negatywnie ocenia też rozproszenie zabudowy wokół ośrodków, co podnosi koszty obsługi ludności i firm. Do tego największe ośrodki przejmują miastotwórcze funkcje zarządczo-organizacyjne, ale też ograniczają je kurczące się zasoby migracyjne. Do czego dołączyć trzeba ciągle silny drenaż zagraniczny, nierejestrowany przez „oficjalne” bilanse ludności.

W prognozie stawianej w opracowaniu niektóre z miast w perspektywie najbliższych kilku dekad są zagrożone spadkiem liczby ludności o 35-50 proc. i znacznym postarzeniem się populacji. To wszystko prowadzi do bardzo niekorzystnych procesów marginalizacyjnych i kryzysu, w tym finansów samorządowych.

Polska Akademia Nauk wskazując 139 miast w kryzysie podzieliła je na cztery grupy:

– piętnaście miast kryzysowych (silne powiększanie niekorzystanego dystansu, zła sytuacja społeczno- gospodarcza)

– trzydzieści sześć miast obniżającego się potencjału (silne powiększanie niekorzystnego dystansu, umiarkowanie zła sytuacja społeczno-gospodarcza)

– trzydzieści dziewięć miast stagnujących (umiarkowane powiększanie niekorzystnego dystansu, zła sytuacja społeczno- gospodarcza)

– czterdzieści sześć zagrożonych marginalizacją (umiarkowane powiększ. niekorzystnego dystansu, umiarkowanie zła sytuacja społeczno-gospodarcza)

Z „naszej” piątki aż trzy znalazły się w pierwszej grupie. To Bolesławiec (czwarte, najbardziej zagrożone kryzysem miasto w Polsce), ósma jest Kamienna Góra, a dziesiąty Lubań. W drugiej grupie znalazły się Jelenia Góra (20.) i Zgorzelec (27.).

Perspektywy wszystkich miast naszego regionu pogorszyły się. Najbardziej Bolesławca, który w 2106 r. był w kategorii miast zagrożonych marginalizacją (104.) Kamienna Góra była wtedy 21., Jelenia Góra 41, Lubań 73. a Zgorzelec 85. Wówczas za zagrożone uznano 122 miasta.

Mapa: PAN

2 komentarze

  1. krótko mówiąc źle to już było, a jest jeszcze gorzej. Z 41miejsca od końca spadliśmy 21 miejsc i od pierwszej grupy dzieli nas już niewiele. A władze miasta, posłowie, senatorowie, radni miejscy, wojewódzcy, marszałkowie i wojewodowie bez względu na przynależność partyjną solidarnie nie robią nic poza kasowaniem diet na konto i liczeniem na to, że to może się to wszystko jeszcze jakoś nie zawali i uda się gdzieś załapać na następną kadencję, żeby tylko jeszcze trochę dorobić.

  2. na 250 średnich miast, jesteśmy na 20 miejscu od końca i wciąż awansujemy. Jeszcze jedna- dwie kadencje jaśnie oświeconych krewnych i znajomych królika i jest szansa na pierwszą dziesiątkę.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.