Unia Europejska chce, aby tatuaże wykonywane na ciele były bezpieczniejsze. Z tego powodu zmieniły się przepisy, zakazując jednocześnie stosowania kilku tysięcy zagrażających zdrowiu substancji. Restrykcje dotyczą również tuszy używanych do makijażu permanentnego.

Jak podaje RMF24, teraz bezpieczeństwo Europejczyków będzie chronione w jednakowym stopniu. Decyzją Unii Europejskiej wprowadzono bowiem zakaz używania ponad czterech tysięcy chemikaliów, które dotychczas wchodziły w skład barwników do makijażu permanentnego i tatuaży. Nowe przepisy wprowadzone zostały za zgodą krajów członkowskich.

„Może także zmniejszyć się częstotliwość występowania poważniejszych działań — takich jak nowotwory, uszkodzenia DNA lub układu rozrodczego — potencjalnie wynikających z działania związków chemicznych stosowanych w tuszach” — cytuje portal uzasadnienie Komisji Europejskiej.

Niedozwolone substancje to te, których działanie może powodować m.in. nowotwory, mutacje genetyczne, zaburzenia rozrodczości i alergie lub podrażnienia skórne. W publikacji podkreślono, że według naukowych badań, pigmenty mogą przenosić się do różnych narządów. Ponadto usuwanie tatuaży za pomocą lasera rozbija szkodliwe substancje na mniejsze cząsteczki, które zaczynają wówczas krążyć po całym organizmie, nierzadko pozostając w nim nawet przez całe życie.

„W przypadku pigmentu niebieskiego 15:3 i pigmentu zielonego 7 wprowadzono 12-miesięczny okres przejściowy, by firmy mogły się dostosować i znaleźć alternatywne, bezpieczne zamienniki” – czytamy w RMF24.

Dotychczas tego typu zakaz obowiązywał jedynie w niektórych państwach: W Belgii, Francji, Niemczech, Holandii, Hiszpanii, Słowenii i Szwecji. Teraz dotyczyć będzie wszystkich państw zrzeszonych, w tym również Polski.  

News4Media/ fot. iStock

1 Komentarz

  1. śmieć z wsiocławia Odpowiedź

    Nie bez powodu na Wrocław mówią nie tylko Wsiocław, ale także Klocław (mniej pojętnym wyjaśniam, że to ostatnie od klocka).

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.