Od początku września ludzie koszami wynoszą grzyby z dolnośląskich lasów. Najstarsi grzybiarze nie pamiętają takiego wysypu prawdziwków.

Na stronie internetowej Grzyby.pl zostawiają zdjęcia pełnych koszy i wiader oraz raporty: „Długo, długo nic, aż znalazło się miejsce. Brakło przestrzeni magazynowej, żeby zebrać wszystko”; „(100/h) Głównie prawdziwki zbierane podczas przelotnego deszczu, ale warto było”; „Szał, ogromne ilości zdrowego prawdziwka w lasach świerkowych, w trawach. Grzyby rosną grupami po 30 w jednym miejscu, coś niesamowitego”.

Aż skacze gul tym, którzy nie mogą wyrwać się do lasu. Grzybiarz to z reguły osobnik zazdrośnie strzegący swoich tajemnic, z niechęcią patrzący na innego grzybiarza, który zadeptuje mu jego miejsca. Internetowych doniesień jest jednak dość, by mniej więcej się zorientować, gdzie warto jechać, a gdzie nie. Do najobfitszych w tym roku należą m.in. lasy pod Górą Szybowcową za Jelenią Górą, kompleksy leśne w okolicach Starego Węglińca, Zgorzelca i Złotoryi oraz – tradycyjnie – całe Bory Dolnośląskie.

Wilgotność i temperatura

Pierwsze letnie prawdziwki pojawiły się na Dolnym Śląsku już w połowie lipca, ale ich wysyp na dobre zaczął się po sierpniowych opadach, w pierwszym tygodniu września. Wciąż jest ich dużo, choć zaczynają już ustępować miejsca podgrzybkom, koźlarzom i rydzom. Czy trzeba się pospieszyć? Jak długo może potrwać obecny wysyp?

Cały tekst znajdą Państwo w najnowszym wydaniu Nowin Jeleniogórskich z 20 września 2022 roku

Zdj. Pixebay

2 komentarze

  1. „Aż skacze gul tym, którzy nie mogą wyrwać się do lasu. Grzybiarz to z reguły osobnik zazdrośnie strzegący swoich tajemnic, z niechęcią patrzący na innego grzybiarza, który zadeptuje mu jego miejsca. ”

    Serio, kto takie głupoty puszcza do publikacji?

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.