Gdy tydzień temu pisaliśmy o wejściu w życie rozporządzenia o podwyżkach dla parlamentarzystów, urzędników państwowych i samorządowców i znacznym wzroście w pensji wójtów i burmistrzów z naszego regionu, nie przypuszczaliśmy, że podwyżka zarobków prezydenta Jeleniej Góry Jerzego Łużnika, którą uchwalono na sesji 14 grudnia, wywoła takie emocje. Wyższe uposażenie innych samorządowców z regionu przeszło bowiem niemal bez echa.
Zarobki prezydenta Jerzego Łużniaka wzrosną z 10 940 zł brutto do 19 608 zł brutto ( pensja zasadnicza 10 231,50 zł, dodatek funkcyjny 3 277,50 zł, dodatek specjalny 4 052,70 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę 2 046,30 zł).
Sesję w Jeleniej Górze można było śledzić w internecie, prowadzona była bowiem zdalnie. Punkt podwyższenia wynagrodzenia prezydenta miasta był jednym z ostatnich. Projekt uchwały klubu Koalicji Obywatelskiej o podwyżce wynagrodzenia prezydenta miasta został szybko przegłosowany. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych. Ośmioro było przeciwnych. Dyskusji na ten temat nie było i to spowodowało szybki i mocny komentarz Huberta Papaja, radnego z Bezpartyjnych Samorządowców. „Żenujące widowisko na sesji Rady Miejskiej w spr. podwyżki (do blisko 20 tys złotych miesięcznie) wynagrodzenia dla prezydenta Miasta. Najpierw zastępca prezydenta J. Łyczko mówi, że prezydent działa lepiej niż na 6 czyli na 7, oraz że te prawie 20 tys miesięcznie to godziwe wynagrodzenie, a potem radni KO nie chcą dopuścić do dyskusji” – napisał na FB jeszcze w czasie trwania sesji. Radny zamieścił także zdjęcie z tablicą wynikami głosowania i dodał „Gratuluję dobrego samopoczucia, mieszkańcom podwyżka podatków prezydentowi pensji„.
Pod wpisem Huberta Papaja rozgorzała dyskusja o zarobkach prezydenta. Chodzi nie tylko o ich wysokość, ale także o uniemożliwienie na sesji dyskusji na sesji. Radni mogli bowiem zadecydować o skali wzrostu – czy podwyższyć pensję włodarzowi miasta do 80 procent maksymalnego wynagrodzenia na tym stanowisku (a to ustawowe minimum) czy do 100 procent. Projekt uchwały mówił o wskaźniku 95 procentowym i tak zadecydowali radni. Podobnie, jak w innych samorządach, uchwała wchodzi w życie z datą wsteczną od 1 sierpnia 2021 roku, co oznacza jednorazową wypłatę dla prezydenta Jeleniej Góry prawie 50 tysięcy złotych.
Podwyżki dla starosty karkonoskiego i innych prezydentów na Dolnym Śląsku
Wcześniej podwyżkę pensji otrzymał starosta karkonoski. Krzysztof Wiśniewski będzie zarabiał o 7656 zł więcej niż do tej pory.W skład pensji starosty wchodzą: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny oraz dodatek stażowy. Przed podwyżką starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski zarabiał 10 044 zł brutto. Po podwyżce jego wynagrodzenie wynosi 17 700 zł brutto.
Piotr Roman, prezydent Bolesławca po wejściu w życie uchwały, będzie zarabiał 20 540 zł brutto (nie uwzględniając przysługujących prezydentowi nagród jubileuszowych oraz dodatkowego wynagrodzenia rocznego). Wcześniej jego zarobki wynosiły 10 940 zł brutto miesięcznie.
Wynagrodzenie Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia wzrośnie z 12 tys. zł do 19,3 tys. zł brutto. Projekt uchwały zakłada wynagrodzenie zasadnicze – 10 770,00 zł, dodatek funkcyjny – 3 450,00 zł oraz dodatek specjalny – 4 266 zł. W sumie 18 446 zł brutto plus dodatek stażowy.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zarabiać będzie po podwyżce 18 900 zł. brutto.
Pensja prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego będzie wynosić po podwyżce 18 446 zł brutto.
W żadnym z tych miast wzrost uposażenia prezydenta nie wywołał takiej ożywionej dyskusji, negatywnych komentarzy i emocji, jak w Jeleniej Górze. Także prawie bez echa przeszły podwyżki pensji innych samorządowców w naszej okolicy.
Wyższe zarobki dla burmistrzów Piechowic, Szklarskiej Poręby, wójta Podgórzyna i innych samorządowców w regionie
Na sesji 25 listopada radni w Szklarskiej Porębie uchwalili, że burmistrz Mirosław Graf będzie zarabiał 19 470 zł ( wynagrodzenie zasadnicze – 10 250 brutto, dodatek funkcyjny – 3150 zł, dodatek za wieloletnią pracę – 2050 zł i dodatek specjalny – 4020 zł).
Wójt Podgórzyna Mirosław Kalata otrzyma podobne uposażenie. Składają się na niego 10 250 zł brutto wynagrodzenie zasadnicze, 3150 dodatek funkcyjny, 4020 dodatek specjalny plus dodatek za wysługę lat.
Burmistrz Piechowic Jacek Kubielski także już zna wysokość swojej nowej pensji, która będzie wynosić 20 041 zł brutto (10 250 zł wynagrodzenie zasadnicze, 3150 dodatek specjalny, dodatek funkcyjny 4020 zł plus dodatek za wysługę lat).
Na ogół radni uchwalają maksymalne kwoty podwyżek dla szefów samorządów. Na przykład w Nowogrodźcu, burmistrz Robert Relich będzie zarabiał ponad 20 tys. zł brutto miesięcznie. W Lubaniu pensja burmistrza Arkadiusza Słowińskiego wzrosła z 10 620 zł brutto miesięcznie do 18 117,00 zł brutto, czyli około 13 tys. na rękę. Burmistrz Leśnej Szymon Szurmacz, po podwyżce, otrzyma co miesiąc 17420 zł brutto. Burmistrz Wlenia Artur Zych będzie teraz miał łącznie wynagrodzenie w wysokości 17 523 złotych miesięcznie brutto ( poprzednie 10 180 zł). W Lwówku Śląskim burmistrz Mariola Szczęsna będzie teraz zarabiać 18 135 zł brutto.
Trudne chwile dla samorządów
W komentarzach po wejściu w życie ustawy o podwyżce pensji, wielu samorządowców twierdzi, że jest to sprawa kuriozalna. Pisze o tym Związek Miast Polskich, podkreślając, „że w tych trudnych chwilach dla polskiej gospodarki, z jednej strony rząd wprowadza rozwiązania Polskiego Ładu, który pozbawi miasta i gminy olbrzymich środków, z drugiej strony stawia samorządy w jeszcze gorszej sytuacji – zmuszając je do podwyżek wynagrodzeń dla włodarzy miast i gmin”.
„W mojej opinii podwyżki dla radnych, prezydentów, burmistrzów, to przebiegła pułapka polityczna na samorządowców, którą wymyślił rząd. Perfidia polega na tym, że tę podwyżkę trzeba zrobić, bo nakazuje to prawo” – napisał na Twitterze prezydent Szczecina Piotr Krzystek. W jego ocenie podwyżki zostaną wykorzystane przeciwko samorządowcom, ponieważ miasta nie mogą poskładać budżetów, a wyższych wynagrodzeń oczekują także pracownicy, bowiem budżety samorządów już zostały obciążone podwyżkami płacy minimalnej. Słychać także głosy, że ustawodawca celowo wprowadza chaos w strukturze płac i zamierza zogniskować uwagę i dyskusję na jednym elemencie sprawy płacach prezydentów i burmistrzów.
Podwyżka diet radnych
Dla radnych nowelizacja ustawy również niesie znaczące korzyści. W przypadku radnych gminnych przelicznik kwoty bazowej wzrósł bowiem do 2,4. Wysokość diet zależna jest od wielkości gminy. Radni gminy powyżej 100 tysięcy mieszkańców – otrzymają maksymalnie 4294,60 zł (obecnie 2684,13 zł).
Radni gminy od 15 do 100 tysięcy mieszkańców – otrzymają maksymalnie 3220,86 (obecnie 2013,10 zł).
Radni gminy poniżej 15 tysięcy mieszkańców – otrzymają maksymalnie 2147 zł (obecnie 1342,07 zł).
Podwyżka diet radnych nastąpiła „z automatu” , tuż po wzroście przelicznika i nie wymagała podjęcia uchwały.
FOT.PIXABAY
2 komentarze
„Bezpartyjnych Samorządowców” – nie mogliście napisać w skrócie „PiS”?
Badania naukowe dowodzą, że satysfakcja z zarobków rozpoczyna się od 20 000 złotych na rękę. Także, jeszcze mu brakuje …