Prezydent, dziękując za znakomitą frekwencję w I turze, ogłosił na swoim koncie facebookowym.
– Chciałbym prosić o jeszcze większą mobilizację obywatelską w II turze, o udział w głosowaniu i dokonanie wyboru dobrej przyszłości. Dlatego informuję oficjalnie, iż jeśli frekwencja wyborcza w mieście przekroczy 65 proc., to miasto Jelenia Góra – w ramach uznania dla Mieszkańców – rozpocznie prace nad budową nowego skateparku, spełniającego wymogi współczesności. Jestem przekonany, że powstanie szybko i będzie dobrym miejscem rekreacji. Rozmowy o lokalizacji i wyposażeniu rozpoczniemy jeszcze przed końcem wakacji 2020.
To będzie wspólny prezent, który sami sobie zrobimy, a jednocześnie pamiątka z wyborów, które są przecież świętem demokracji.
Obietnica budowy skateparku wydaje się ofertą dla najmłodszych mieszkańców. Cezary Wiklik z urzędu miasta przekonuje, że nie należy tego tak odbierać.
– Przecież każda taka propozycja miałaby jakiegoś dominującego adresata. I nawet jeśli to dzieciaki i młodzież będą głównymi użytkownikami takiego skateparku, to przecież mają oni rodziców, czy dziadków, którzy też powinni docenić, że w mieście powstanie miejsce, gdzie młodzi ludzie będą mogli spędzać czas i realizować swoje hobby.
Na razie nie ma informacji o ewentualnej lokalizacji skateparku, ani o środkach, jakie miasto zamierza przeznaczyć na tę inwestycję. Te decyzje będą podejmowane po konsultacjach z mieszkańcami. Ratusz zapewnia przy tym, że planowany skatepark ma być efektowny.
Frekwencja jeleniogórzan w I turze była rzeczywiście historyczna. Głosowało 63,69 proc. uprawnionych. Wcześniejszy frekwencyjny rekord w ostatnim dziesięcioleciu ustanowiony został w ubiegłorocznych wyborach do sejmu i senatu, kiedy głosowało 62,9 proc. uprawnionych mieszkańców. Wcześniej wyniki były znacznie niższe: 50,42 proc. w wyborach do sejmu i senatu, w 2015 r., 53,58 – II tura prezydenckich w 2015 r.; 50,27 proc. – parlamentarne w 2011 r.; 56,2 – II tura, prezydenckie w 2010 r.; 57,64 – parlamentarne w 007 r.; 52,11 – prezydenckie w 2005 r.
W I turze ostatnich wyborów zagłosowało 38 970 osób. Żeby przekroczyć 65 proc. w najbliższą niedzielę głosować musi o 940 osób więcej.
