= Osoba niezwykła, bardzo lubiana przez mieszkańców Raciborowic. Człowiek konsekwentny w działaniu, skromny, koleżeński. Aż 39 lat pracował w szkole podstawowej, przez 34 lata pełnił funkcję dyrektora. Z pasją uczył historii i wiedzy o społeczeństwie. Dzięki staraniom pana Edwarda została wybudowana nowoczesna szkoła, chluba i wizytówka całych Raciborowic. O takich ludziach nie wolno zapomnieć. Swoim niezwykłym życiem i swoją osobowością Edek (tak prosił, bym tak się do Niego zwracał jako młodszy wiekiem imiennik, choć dzieliła nas różnica 33 lat), zasłużył, aby „Nowinowe” wspomnienie było wyrazem pewnego rodzaju hołdu dla tego wspaniałego i powszechnie szanowanego człowieka – podkreśla Edward Michalczyk.

Taka sama jest opinia dawnych szkolnych wychowanków Edwarda Góralskiego, wójta gminy Warta Bolesławiecka Mirosława Haniszewskiego, długoletniego przewodniczącego Rady Gminy Adama Maksymczyka i wielu innych Jego wychowanków pełniących dzisiaj odpowiedzialne stanowiska w oświacie, administracji państwowej, lokalnym samorządzie, w rolnictwie, rzemiośle i w handlu. Podczas pożegnania swego dyrektora i nauczyciela na pogrzebie w Legnicy to właśnie wójt Haniszewski obszernie i ciekawie przedstawił Jego życie, dokonania i opinię mieszkańców Raciborowic. W listopadzie 2016 roku w szkole podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Raciborowicach Dolnych odbyła się uroczysta akademia z okazji rocznicy powstania tej placówki. Jako gości honorowych zaproszono rodzinę zmarłego ponad miesiąc wcześniej dyrektora Góralskiego z córką Elżbietą Szeligowską i dwójką synów, Wiktorem i Tomkiem i małym Edwardem. Prawnuk dostał imię po seniorze Góralskim.

– Część oficjalna rozpoczęła się odsłonięciem tablicy pamiątkowej poświęconej lokalnemu społecznikowi i pionierowi w dążeniu do budowy „Tysiąclatki” w naszej miejscowości. W przemówieniach padało sporo ciepłych i serdecznych słów o osobie Pana Edwarda – mówi Sylwia Bociek.

Napis na tablicy: „Wielce zasłużonemu Dyrektorowi Szkoły w latach 1952-1986, Nauczycielowi historii w latach 1952-1991 EDWARDOWI GÓRALSKIEMU 29 X 1923 – 20 X 2016 w podzięce za całokształt pracy pedagogicznej oraz wkład w dzieło budowy szkoły w Raciborowicach”. W górnej części tablicy Jego ulubione powiedzenie „Droga Dziatwo Szkolna…” Tym zwrotem rozpoczynał każdą uroczystość i apel.

– Bardzo ceniłam Pana Edwarda, szczególnie za prawdziwą historię, której nie było w książkach. I za to, że do tej pory w dniu 1 września przypominają mi się Jego słowa zawsze rozpoczynające rok szkolny” Droga Dziatwo Szkolna, dziś zamiast dzwonka szkolnego usłyszeliśmy huk bomb…” – wspomina Danuta Gola. – Drugim nauczycielem, którego zawsze będę pamiętać i takiej polonistki życzyłabym wszystkim dzieciom, była Pani Helena Góralska, zmarła w lutym 2016 roku żona Pana Edwarda. Im obu należy się pamięć i szacunek.

Najpierw, w latach 1952-1969, Edward Góralski był kierownikiem szkoły podstawowej w Raciborowicach. W szkole w Raciborowicach Dolnych funkcję dyrektora pełnił w latach 1969-1986. W pierwszym okresie Jego „rządów” placówka zmagałą się w dużymi problemami lokalowymi. Siedmiu nauczycieli z siedmioma oddziałami pracowało w pięciu salach lekcyjnych, od 1957 roku w dwóch budynkach w Raciborowicach Górnych i w Raciborowicach Dolnych zaadaptowanych na potrzeby szkolne. Gdy w 1967 roku liczba uczniów wzrosła do 600, na jedną salę lekcyjną przypadało 50 uczniów, czyli aż o 25 procent więcej od ówczesnej średniej krajowej. Nowy etap szkolnej edukacji rozpoczął się w listopadzie 1969 roku. Dokonano wtedy otwarcia nowej szkoły wzniesionej w ramach tzw. akcji „1000 szkół na Tysiąclecie”. Jej wybudowanie było ukoronowaniem wielu lat zabiegów i wysiłków dyrektora Góralskiego oraz mieszkańców, organizacji społecznych, szefa Gromadzkie Rady Narodowej Rudolfa Buganika i władz Cementowni „Podgrodzie”. Poprzedzone pracami porządkowymi w czynie społecznym mieszkańców i uczniów urządzenie trzydziestu pomieszczeń, pozwoliło na rozpoczęcie zajęć szkolnych w jednym, nowym i nowoczesnym obiekcie, co rozwiązało szereg wcześniejszych kłopotów. Przed zakończeniem budowy szkoły we własnych pomieszczeniach mieszkańcy Raciborowic umożliwili zmagazynowanie zakupionego sprzętu szkolnego przywiezionego w trzynastu wagonach kolejowych.

-Pomimo trudnych warunków w początkowym okresie istnienia szkoły, styl kierowania placówką przez Edwarda Góralskiego wpływał na sumienne i wytrwałe wykonywanie nauczycielskich obowiązków i na wysoki wskaźnik stabilizacji stosunkowo młodej kadry pedagogicznej – podkreśla Bożena Marszałek. – Dyrektor Góralski nieustannie zabiegał o polepszenie warunków pracy i sytuacji materialno – bytowej nauczycieli. Wpływało to korzystnie na nowatorstwo i efektywność zajęć dydaktyczno – wychowawczych. Osobowość dyrektora Góralskiego miała też wielki wpływ na bardzo dobrą współpracę szkoły ze środowiskiem lokalnym, szczególnie w przełomowych i najtrudniejszych okresach. W powojennych latach już samo zaakceptowanie tworzenia szkolnictwa polskiego na tutejszym terenie było swoistym aktem wsparcia. Szczególnie, że osiedleńcy wywodzili się z różnych stron Europy. m.in. z Francji, Ukrainy, Belgii, Danii, Rumunii, Syberii i Mandżurii oraz z Polski Centralnej i Wschodniej, tworząc jednocześnie pewną mozaikę kulturowo-wyznaniową. Szkoła w Raciborowicach zorganizowała dla mieszkańców 50 różnych kursów: rolniczych, kulinarnych, krawieckich, opieki nad dzieckiem i prawa jazdy oraz 350 osobom umożliwiła uzupełnienie podstawowego wykształcenia.

– W mojej ocenie Edward Góralski był przede wszystkim pedagogiem, który z prawdziwą pasją i zaangażowaniem oddawał się pracy dydaktyczno – wychowawczej. Jego odwaga w przekazywaniu prawdy historycznej do dziś pozostała w pamięci kolejnych pokoleń Jego wychowanków – dodaje Bożena Marszałek.

W trakcie obchodów XXX-lecia w 1999 roku szkole podstawowej w Raciborowicach nadano imię nowego patrona – Henryka Sienkiewicza. Z okazji jubileuszu zorganizowano spotkanie absolwentów. Honorowego gościa, teraz emeryta Edwarda Góralskiego, gminne władze odznaczyły pamiątkowym medalem, młodzież zgotowała owację z gromkimi brawami.

Lokalny kronikarz, autor obszernych monografii Raciborowic i tutejszej szkoły podstawowej Wojciech Kumoś stawia pana Góralskiego w gronie najbardziej zasłużonych osób w historii dolnośląskiego szkolnictwa.

– Tato pochodził z rodziny nauczycielskiej od dwóch pokoleń, urodził się w Ciszycy Górnej w Świętokrzyskim, dokąd zawsze jeździł z mamą na urlop. Podczas wojny organizował tajne szkolnictwo. Ukończył Liceum Pedagogiczne w Świdnicy. Studiował na Uniwersytecie Warszawskim, z tytułem magistra ukończył historię na Uniwersytecie Wrocławskim – uzupełnia córka Elżbieta Szeligowska.

Henryk Stobiecki

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.