18 sierpnia br. oszuści kolejny raz dali znać o sobie. Mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji wyłudził ponad 25 tysięcy złotych od 78-letniej jeleniogórzanki.
– 18 sierpnia 2022 roku, policja jeleniogórska otrzymała zgłoszenie w sprawie oszusta podającego się za funkcjonariusza policji. W trakcie rozmowy telefonicznej poinformował ją, że nadzoruje akcję policji namierzającą szajkę, która obezwładnia starsze osoby, włamuje się do ich mieszkań i okrada. W rozmowie wypytywał o pieniądze i kosztowności. Kiedy uzyskał informację o tym, ile gotówki w mieszkaniu posiada pokrzywdzona, polecił jej, aby zapakowała pieniądze i biżuterię w reklamówkę, a następnie wyrzuciła je przez balkon. Mężczyzna oświadczył, że po zakończeniu akcji pieniądze i kosztowności zostaną jej zwrócone. Kobieta uwierzyła rozmówcy i wykonała jego polecenie. Łącznie pokrzywdzona straciła ponad 25 tysięcy złotych – relacjonuje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Oszukańcza rozmowa odbyła się po godz. 16. To o tyle ważne, że tego dnia do kobiety, kilka godzin przed telefonem fałszywego policjanta zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika Poczty Polskiej i polecił jej, aby była w domu w godzinach 16.00-17.00, gdyż w tym czasie dostarczona zostanie jej zaległa korespondencja. To pewne nowum w tego rodzaju oszustwach.
Policja przypomina więc po raz kolejny: policjanci nie będą kontaktować się w żadnej ważnej sprawie telefonicznie, tylko przyjadą do mieszkania, czy domu. Muszą też przedstawić się i okazać legitymację służbową. Poza tym obecność każdego policjanta w naszym domu można potwierdzić u oficera dyżurnego, dzwoniąc pod 112 – jest to numer alarmowy i nie trzeba nawet mieć pieniędzy na koncie, jeżeli mamy telefon „na kartę”. Policjanci nigdy nie proszą o branie kredytów w ramach pomocy w działaniach operacyjnych. Żaden funkcjonariusz nie może też żądać ani przyjmować pieniędzy za prowadzoną sprawę. Nie „zabezpiecza” również pieniędzy przechowywanych w domach czy na koncie bankowym.
Oszuści wykorzystują zaufanie do instytucji państwowych, podając się za ich pracowników lub funkcjonariuszy. Wykorzystują różne metody, aby osiągnąć cel. Nie tylko dzwonią do starszych osób, ale również wysyłają sms-y z linkami do podejrzanych stron. Dlatego stosujmy w codziennym życiu zasadę ograniczonego zaufania do wszelkich nieznanych nam osób. Zarówno tych, które do nas telefonują, jak również pukających do naszych drzwi. Sprawdźmy dokładnie, czy na pewno reprezentują instytucję, za której pracowników się podają. W tym celu możemy zadzwonić do tej instytucji i opowiedzieć o całej sytuacji. W przypadku, kiedy ktoś dzwoni na nasz numer i podaje się na przykład za policjanta i wypytuje o pieniądze lub kosztowności, wtedy trzeba PRZERWAĆ POŁĄCZENIE! Dopiero wówczas należy zadzwonić na numer 112 i przekazać informacje na temat podejrzanego połączenia.
Fot. iStock