Policyjny szkoleniowiec, doświadczony funkcjonariusz ma poważna kłopoty. Chciał zaoszczędzić, kupując wiertło.
Chodzi o 47-letniego podinspektora, który w mundurze jest od 28 lat. Pracował w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Przygotowywał do służby młodych funkcjonariuszy. Był także oddelegowany do służby w BOA, czyli centralnego pododdziału kontrterrorystycznego. Teraz Grzegorz Z. ma poważne kłopoty. Został zatrzymany, a jego sprawą zajmuje się prokuratura.
Chodzi o wydarzenia w jednym z marketów budowlanych w Jabłonnie koło Warszawy. Jak ujawnia RMF FM, mężczyzna został zatrzymany i na miejsce wezwano zastępcę komendanta powiatowego policji. Zabezpieczono także nagrania ze sklepowego monitoringu.
Sklepowa ochrona namierzyła policjanta przy kasie. Miał wcześniej podmienić ceny na opakowaniu wierteł. Na towar kosztujący 42.99 nakleił cenę 37,99 zł, prokuratura w Legionowie przyznaje, że otrzymała już akta w tej sprawie.
Handel bronią
To nie jedyny ostatnio zatrzymany policjant. Służby właśnie poinformowały o rozbiciu gangu handlującego bronią. Śledztwo prowadzi Prokuratura Krajowa i to na jej polecenie CBŚP oraz funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego zatrzymali 16 osób. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała na terenie Mazowsza i województwa lubelskiego. Zajmowała się głównie handlem bronią, amunicją i narkotykami. Jak informuje Prokuratura Krajowa, u zatrzymanych zabezpieczono 46 jednostek broni palnej w tym 9 sztuk broni maszynowej oraz 15 sztuk broni długiej. Do tego należy dodać ponad 20 tys. sztuk amunicji.
Jednym z zatrzymanych okazał się policjant z Nałęczowa (województwo lubelskie). Ma 16-letnie doświadczenie w mundurze i zaraz po zatrzymaniu został zawieszony w czynnościach służbowych. Wszczęto także procedurę wydalenia go ze służby i niemal natychmiast został zwolniony.
News4Media/ fot. policja
2 komentarze
Murem za polskim mundurem… Ha, tfu!
Może miał tylko 40 zł przy sobie? Te wiertła to i tak tandeta z Chin, nie warta więcej jak 5 zł w hurcie. Castorama czy inny Leroy mają wysokie ceny, przy odrębnych liniach produkcyjnych uznanych firm. Worek tynku znanej firmy w markecie jest pakowany po 25 kg, w sklepie budowlanym po 30 kg, zawartości różnią się również wizualnie.