Do strasznej tragedii doszło we wtorek 2 stycznia w Zgorzelcu. Należący do rodziny bulterier pogryzł dwumiesięcznego noworodka. Dziewczynka zmarła w szpitalu.
Do zdarzenia doszło około godziny 16, a 16.30 dziewczynka – przywieziona przez pogotowie ratunkowe – znalazła się w szpitalu o godz. 16.30. Niestety na ratunek nie było szans. Wypowiadający się o zdarzeniu Marcin Wolski, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Zgorzelcu stwierdził, że natychmiastowo podjęta akcja ratunkowa przez zespół specjalistów ratownictwa medycznego, chirurgii i anestezjolgii nie miała większych szans powodzenia. Czaszka była uszkodzona, kości były złamane, a noworodek nieprzytomny. Dziecko zmarło o godz. 18.10.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Zgorzelcu. Na tym etapie jest to postępowanie nie przeciwko komuś, a „w sprawie”.

Pies trafił do schroniska, gdzie poddany zostanie specjalistycznej obserwacji.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.