Zarząd Województwa Dolnośląskiego 23 września przyjął uchwałę odwołującą Mariusza Gierusa ze stanowiska dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze. Do czasu rozstrzygnięcia otwartego konkursu na to stanowisko pracami pogotowia kierować będzie pełniąca obowiązki Dyrektora Pogotowia Ewa Redzisz.
Mariusz Gierus dyrektorem pogotowia został, najpierw jako „pełniący obowiązki”, w czasie epidemii covid`19, po tym, jak jego poprzednik Nikolaj Lambrionow został po dyrektora jeleniogórskiego szpitala. Nominacja M. Gierusa przez środowiska opozycyjne uznana została za „nominację pisowską”. Nowy dyrektor był (i jest) radnym klubu PiS w jeleniogórskiej radzie miejskiej (ale nie jest członkiem partii), a do pogotowia trafił z Karkonoskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego u Erazma I Pankracego, prowadzącego Zespół Szkół Katolickich. Jest też radcą prawnym. Był prezesem tego stowarzyszenia. W pogotowiu powołano go najpierw na dwa tygodnie, potem przedłużono powołanie do rozstrzygnięcia konkursu, który ostatecznie M. Gierus wygrał.
Cztery lata kierowania pogotowiem obfitowało w kontrowersje, by nie powiedzieć skandale. W czasie epidemii zarzucano mu, że nie zorganizował punktu wymazowego w pogotowiu, co narażało jeleniogórzan, sfinansował swoje studia z pieniędzy pogotowia, na organizację pracy jednostki skarżyli się pracownicy, publikując zdjęcia ambulansów naprawianych pianką budowlaną, głośna była wypowiedź z-cy dyrektora jeleniogórskiego pogotowia, który sytuację w placówce skwitował zdaniem: „Tam się nie da porządku zrobić i to nie jest moim celem. Mój to usiąść, wziąć kasę, panie dyrektorze, do widzenia i tyle mnie widzieliście”. Stracił wtedy pracę.
Do pozytywów czteroletniego dyrektorowania M. Gierusa w jeleniogórskim pogotowiu zaliczyć można pomysł challengu na zbiórkę krwi. To była pożyteczna akcja.
Przy takim bilansie czteroletnich rządów nie można się dziwić, że postulat odwołania M. Gierusa pojawił się niemal natychmiast po zmianie władzy w samorządach. Wczęsniej wnioskowali o to związkowcy z placówki. Zarząd województwa do podjęcia takiej decyzji potrzebował jednak zgody samorządu jeleniogórskiego, bo M. Gierus jest radnym. Taka zgodę radni większością głosów wydali wydali na sesji 4 września.
M. Gierus argumentował wtedy, że wniosek o odwołanie ma charakter polityczny, a on sam był świetnym dyrektorem. Stwierdził, że jest autorem sukcesów „na skalę niespotykaną w 75-letniej historii pogotowia”.
W obszernym wpisie na swoim profilu facebookowym M. Gierus tak m.in. podsumował okres dyrektorowania.
– Był to czas pełen wyzwań, wspaniałych relacji, nowych doświadczeń, rozwoju i wytężonej pracy na rzecz ochrony naszego życia i zdrowia, poczucia bezpieczeństwa oraz budowania wśród nas kultury ratownictwa. To wszystko pozwoliło nam nie tylko sprawnie funkcjonować niosąc ratunek naszym pacjentom, ale osiągać niebagatelne w skali mijających 75 lat sukcesy. I to pomimo epidemii COVID-19, wojny za naszą wschodnią granicą, a w ostatnich dniach nawet powodzi, która spowodowała wprowadzenie w całym naszym rejonie operacyjnym pierwszego w historii stanu klęski żywiołowej. Tym większą odczuwam dumę, satysfakcję i wdzięczność za to szczególne i wyjątkowe doświadczenie.
Decyzja zarządu województwa kończy ten czas „niespotykanych sukcesów”. M. Gierus przebywa na urlopie, więc bieg jego wypowiedzenia zacznie się 12 października. Dyrektor został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Jego następcę wyłoni otwarty konkurs, który zostanie ogłoszony w najbliższym czasie. Do tego czasu pracami pogotowia kierować będzie pełniąca obowiązki Dyrektora Pogotowia Ewa Redzisz.