Niezależna organizacja zajmująca się badaniem bezpieczeństwa wyłoniła modele samochodów, które na podstawie testów zderzeniowych zostały uznane za najbezpieczniejsze w 2021 roku. Pojazdy podzielono na sześć kategorii. Jedno z aut zdobyło tytuł zwycięzcy w dwóch segmentach.

Ranking NCAP powstał na podstawie przetestowanych w ubiegłym roku modeli samochodów. Oceny przydzielane w postaci gwiazdek pozwoliły wyłonić kilka pojazdów, które wypadły w testach zderzeniowych szczególnie dobrze pod względem bezpieczeństwa. Autorzy raportu zaznaczają, że każdy z nich oceniany był jedynie w swojej klasie, aby oceny były jak najbardziej obiektywne.

Pod uwagę wzięto cztery obszary ocen: dorosły pasażer i dziecko, pieszy oraz asystent bezpieczeństwa. Następnie wyliczono średnią, dzięki której powstał ogólny obraz jakości weryfikowanych modeli. Co ważne, eksperci nie brali pod uwagę dodatkowego wyposażenia samochodów, a jedynie zabezpieczenia oferowane w standardowej ofercie.

Bezdyskusyjnym zwycięzcą został Mercedes EQS, który zdobył tytuł najlepszego w dwóch kategoriach: „Executive car” (limuzyny) oraz „Pure electric” (napęd elektryczny). W poszczególnych obszarach samochód ten osiągnął następujące wyniki:

– dorosły pasażer – 96 proc.

– pasażer dziecko – 91 proc.

– pieszy – 76 proc.

– asystent bezpieczeństwa – 80 proc.

Wśród samochodów terenowych, tj. w kategorii „Large Off-Road” najwyższe noty otrzymała Škoda ENYAQ iV, w której bezpieczeństwo dorosłych pasażerów oceniono na 94 proc.; ochronę dzieci na 89 proc.; piesi chronieni są według rankingu w 71 proc., a automatyczne systemy bezpieczeństwa spełniają swoją rolę w 82 proc.

Wśród małych samochodów rodzinnych w kategorii „Small Family Car” najlepsze wyniki odnotowała Skoda Fabia, która zebrała następujące oceny:

– dorosły pasażer – 85 proc.

– pasażer dziecko – 81 proc.

– pieszy – 70 proc.

– asystent bezpieczeństwa – 71 proc.

Kolejną kategorią opisywaną w rankingu organizacji jest „Small MPV”, czyli minivan. Tu najwyższe oceny przypadły Toyocie Yaris Cross o nieco podwyższonym zawieszeniu. Na 86 proc. ocenione zostało w niej bezpieczeństwo dorosłych pasażerów; dzieci zaś na 84 proc. Piesi chronieni są w 78 proc. a asystent bezpieczeństwa zapewnia ochronę w 81 proc.

Ostatnim badanym segmentem był „Small Off-Road”, czyli samochody typu crossover. Nagroda przypadła w tej kategorii Nissanowi Qashqai, który osiągnął następujące wyniki:

– dorosły pasażer – 91 proc.

– pasażer dziecko – 91 proc.

– pieszy – 70 proc.

– asystent bezpieczeństwa – 95 proc.

News4Media/ fot. screen / Youtube Euro NCAP

2 komentarze

    • śmieć z wsiocławia Odpowiedź

      Powiem wprost. Uważam, że pociągów KD do Wrocławia jest za dużo, szczególnie poza sezonem knyszowym. Wiele razy byłam we Wrocławiu i widziałam przyjeżdżające pociągi KD, z których wysiadało ok. 10 osób. Pisałam o tym na forum. O pustym Zgorzelcu pisali inni forumowicze.

      To jest marnotrawstwo pieniędzy podatników, bo wożenie powietrza to nic innego jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. Być może te pociągi przydałyby się w inne regiony, gdzie połączeń jest dużo mniej lub nie ma ich wcale. Na przykład do Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby. Czy naprawdę do Wrocławia pociąg KD musi jeździć średnio co 2-3 godziny?

      Mnie jako mieszkankę Wrocławia zadowoliłyby dwa pociągi KD. Do Jeleniej Góry i Wałbrzycha, tak jak było jeszcze 70 lat temu. Więcej tutaj nie potrzeba. A wrocławskiemu mikolstwu ciągle mało, i mało. To jest bardzo irytujące! Zwłaszcza, że o wandalach z Wrocławia niszczących tory i pociągi w zasadzie nic nie mówicie. Te pociągi, waszym zdaniem, są potrzebne wrocławianom. Skoro tak to takich samych połączeń potrzebują lwówczanie! A co, oni gorsi, mniej mobilni?

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.