– Oby częściej – życzyli sobie mieszkańcy jeleniogórskiego Zabobrza, po wczorajszych imprezach zorganizowanych na osiedlu. To była intensywna sobota, z popołudniem pod znakiem Polsko-Czeskiego Festiwalu Smaków Pogranicza i wieczorem w rytmach Country pod Śnieżką.
Organizatorem odbywającego się po raz pierwszy z opcją kontynuacji Polsko-Czeskiego Festiwalu Smaków Pogranicza była Karkonoska Agencja Rozwoju Regionalnego. Przedsięwzięcie, które ma na celu odkrywanie na nowo tradycyjnych smaków, przepisów i tradycji kulinarnych polsko-czeskiego pogranicza okazało się na wskroś udane. Ponad 50 wystawców, fantastyczne potrawy, pokazy kulinarne, produkty regionalnych producentów wędlin, sera, pieczywa, przetworów, miodów, piwa; to wszystko pokazało, jak wielki potencjał w tej dziedzinie ma nasz region. A prawdziwym clou imprezy było przygotowywanie megapotraw ma 5 metrowej patelni i w gigantycznej brytfannie garnku. Na patelni prezentowali się kucharze czescy, przygotowując knedliki z gulaszem; w brytfannie ugotowano kilkaset porcji żurku.
Można sobie tylko życzyć, by wymyślona przez KARR impreza była kontynuowana.
Kontynuacją było natomiast odbywające się już po raz ósmy Country pod Śnieżką. Jak co roku charakterystyczne brzmienia wykonawców w stylowych kapeluszach i butach kowbojkach rozruszały i skłoniły do wspólnego śpiewania równie stylowo poubieranych jeleniogórzan. Nie zabrakło rodzimych gwiazd country: Colorado Band, Droga Na Ostrołękę, Alicja Boncol & KoAlicja. A wisienką na torcie była kabaretowa kwartet Grupa MoCarta. Imprezę prowadził niezastąpiony Korneliusz Pacuda.
Przeniesienie imprez na zabobrzański plac przy ul. Wiłkomirskiego wydaje się trafnym wyborem. Tak jak uzasadniał te decyzję Hubert Papaj, prezes KARR, jest tam więcej miejsca, co pozwala na znaczne poszerzenie oferty, zwłaszcza w zakresie imprez towarzyszących. A już za tydzień kolejna impreza właśnie tam: Wystawa Produktów Regionalnych „Wyprodukowano pod Śnieżką”.
Fot. Łukasz Płocki