Zeszły śniegi, wychodzimy na spacery i wciąż napotykamy na dzikie wysypiska. Prawo regulujące gospodarkę odpadami wciąż nie załatwia problemu. Wielu wciąż bardziej opłaca się wyrzucić odpady do lasu, za miasto, niż odstawić je w sposób cywilizowany. Robią tak właściciele małych firm, posesji, z których usuwane są „trudne” śmieci jak opony czy pojemniki po olejach itp. W gminie Janowice Wielkie właśnie zorganizowano akcję usuwania takich dzikich wysypisk, ale tuż po usunięciu odpadów, pojawiły się nowe. Władze zachęcają, aby o podobnych przypadkach informować policję – dla wspólnego dobra.
Nie było przetargu na organizację Powiatowej Komunikacji Karkonoskiej, a dotowane przewozy puszczone także po rentownych odcinkach, trasach, obsługiwanych przez małych prywatnych przewoźników, wyeliminują z rynku tych ostatnich – tak krótko można ująć zarzuty, które pod adresem władz powiatu karkonoskiego, kierują właściciele małych firm przewozowych. Pod pismem w tej sprawie podpisało się dziesięciu przewoźników.
0,5 mln zł dopłacił samorząd Świeradowa Zdr. do gospodarki odpadami w ubiegłym roku. Nawet podwyżka z obecnych 23 zł do 31 zł za osobę miesięcznie nie zagwarantuje zbilansowania systemu gminnej gospodarki śmieciowej.
Blisko 300 podpisów mieszkanców pod projektem uchwały dotyczącej przyznania pierwszeństwa nabycia dzierżawionej od 40 lat działki przez państwa Musiałowskich nie zrobiło wrażenia na radnych. Samorząd nie zgodził się na sprzedaż kawałka gruntu na skraju deptaka. Burmistrz jedynie przedłużył umowę dzierżawy. Rodzina Musiałowskich ma poczucie krzywdy. Kolejne samorządy miasta nie chcą uznać argumentów przedsiębiorcy.
To kolejna zła wiadomość dotycząca wzrostu kosztów utrzymania. Najprawdopodobniej od maja zapłacimy więcej za wodę i odbiór ścieków. PGW „Wody Polskie” właśnie rozpatruje wniosek taryfowy złożony przez PWiK „Wodnik”. Prezes „Wodnika” zapewnia jednak, że podwyżka dla mieszkańców nie będzie wysoka. Miesięcznie przeciętne jeleniogórskie gospodarstwo domowe wyda kilka złotych więcej.
Mysłakowiccy radni podjęli decyzję o budowie nowej szkoły. To drugie takie przedsięwzięcie w ostatnich latach w regionie – po inwestycji w Podgórzynie. Szkoła przy sprzyjających okolicznościach powstanie w ciągu najbliższych trzech lat. Po jej uruchomieniu zamknięta zostanie szkoła w Kostrzycy, a zabytkowy pałac, w którym uczą się dzisiaj dzieci, zostanie wystawiony na sprzedaż.
W ostatnim czasie czytelnicy kilkukrotnie zgłaszali nam swoje wątpliwości na temat sygnalizacji świetlnej w mieście. Dlaczego w nocy przy śladowym ruchu regulowany światłami jest ruch na cieplickim skrzyżowaniu? Po co są i dlaczego tak specyficznie działają światła przy nowym cmentarzu przy Sudeckiej? To tylko te najczęściej powtarzane.
W Polsce odnotowujemy wzrost zakażeń COVID-19. Przekroczona została bariera 10 tys. nowych przypadków dziennie. Rząd wprowadza dalsze obostrzenia, różnicując regiony według ilości zakażeń. Na szczęście na Dolnym Śląsku dotychczasowy reżim zostanie przedłużony, a nie zaostrzony. Zmieni się sytuacja osób powracających z Czech. Uznano, że przyłbice i elementy odzieży to za słaba ochrona – będzie obowiązek zakrywania ust i nosa profesjonalnymi maseczkami.
Władze Szklarskiej Poręby wzięły się za uporządkowanie opłat za śmieci. Wielu mieszkańców i przedsiębiorców od lat nie aktualizowało deklaracji. Teraz niektórzy z nich będą musieli dopłacić nawet 10 tys. zł. Samorząd liczy na 400 tys. zł wpływów z tego tytułu.
Polscy, czescy i niemieccy ekolodzy m.in. z Greenpeace, ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA czy Fundacji “RT-ON protestowali w minioną sobotę na styku granic Polski, Czech i Niemiec przeciwko rozbudowie kopalni i działalności elektrowni Turów. To reakcja na rozpoczęcie przez kopalnię procedury o koncesję na wydobycie węgla ze złoża do 2044 r.
