Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył skargę m.in. ekologów i przygranicznego Zittau na decyzję ministry środowiska o uwarunkowaniach środowiskowych dla kopalni. Są uznał, że działalność kopalni Turów stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody w środowisku i wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej. Decyzja sądu jest nieprawomocna. Do Turowa przyjechał premier Morawiecki.
Jesienią 2022 r. skargę do WSA na decyzję środowiskową złożyły organizacje ekologiczne, jak Fundacja Frank Bold, Greenpeace, czy Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Te organizacje zakwestionowały decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zaakceptowaniu oceny oddziaływania na środowisko (jest warunkiem przyznania koncesji). Choć skarga nie została przez WSA rozpatrzona, ministerstwo klimatu w lutym tego roku koncesję na wydobycie węgla przyznało do 2044 r. Stało się tak mimo przesłanek wskazujących na wadliwością decyzji środowiskowej i możliwość, że zostanie ona uchylona.
Wiosną tego roku do skargi przyłączyło się niemieckie Zittau.
– Udzielone po raz kolejny pozwolenie na wydobycie dla kopalni Turów odbyło się z naruszeniem prawa polskiego i UE – ocenił wtedy podczas sesji burmistrz Żytawy Thomas Zenker. – Nasze zastrzeżenia ciągle nie zostały rozpatrzone przez polski sąd, chociaż wymaga tego polskie prawo. Narasta wrażenie, że odpowiedzialne za to władze działają w sposób celowy.
Decyzja WSA nie oznacza – wbrew tytułom powszechnie pojawiającym się w mediach – natychmiastowego wstrzymania wydobycia w kopalni Turów. Koncesja na wydobycie do 2026 r. nie jest kwestionowana i na tej podstawie aktualnie działa kopalnia. Jest więc czas na przeprowadzenie formalnej drogi sądowej poprzez odwołanie do NSA.
Na razie jednak władze uderzają w histeryczne tony.
– Działalność kompleksu w Turów to zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu na najbliższe lata. Nie będzie zgody polskiego rządu na wstrzymanie wydobycia! Nie pozwolimy na utratę tysięcy miejsc pracy mieszkańców regionu! Wydobycie będzie prowadzone tak długo jak to będzie możliwe i potrzebne” – napisała we wtorek na Twitterze szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa.
– Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin z kolei ocenił, że „Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie realizuje obce interesy”. „Na wniosek Die Grosse Kreisstadt Zittau, czeskiego i niemieckiego oddziału Greenpeace oraz Fundacji Frank Bold sędziowie żądają zamknięcia kopali Turów. Nie pozwolimy na to! Obronimy 60 000 miejsc pracy”.
Więcej merytorycznej treści jest w stanowisku Polskiej Grupy Energetycznej.
– Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z rażącym naruszeniem przepisów prawa wstrzymał wykonanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej przez GDOŚ we wrześniu 2022 r. Sąd w motywach rozstrzygnięcia nie odniósł się do stanowiska PGE GiEK (spółka celowa PGE), nie dokonał merytorycznej oceny stanowiska wnioskodawców, opierając się w całości na ich twierdzeniach, nie przeprowadzając tym samym analizy i weryfikacji zaistnienia podstaw do wstrzymania wykonalności decyzji. Działalność Kopalni Turów do 2044 r. jest kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wykorzystamy wszystkie przysługujące nam środki prawne w postępowaniu zażaleniowym przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Nie pozwolimy zamknąć Turowa – brzmi stanowisko PGE.
Dziś rano do kopalni Turów przyjechał premier Mateusz Morawiecki. W charakterystycznym dla tej władzy stylu stwierdził: „Żaden sąd nie będzie nam dyktował – ani z Brukseli, ani z Warszawy – co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne”.
Fot. MZP
8 komentarzy
Niemcy za wszelką cenę będą blokować rozwój Polski i jej bezpieczeństwo energetyczne i to niestety przy znacznym udziale i pomocy Polskich zdrajców,. PO-PSL-SLD-TVN to największe niebezpieczeństwo dla wolności, wielkości i niepodległości Naszej POLSKI. Oni dla zdobycia władzy są skłonni podpalić Polskę. Rozbiory Polski były między innymi dzięki takim zdrajcą i popychadłom Niemiecko- Sowieckim. Na nich trzeba bardzo uważać i patrzyć czujnie na ich lepkie i zdradzieckie łapki.
Ich znak rozpoznawczy to tępota umysłowa, lenistwo, wulgarność i lepkie łapki .
Twój znak to flaszka wódki i ciężka łapka.
Czy ktoś z was widział krajobraz kopalniany ? Zastanawiacie się nad jego oddziaływaniem na środowisko ?Czy ktokolwiek pamięta,że oddany rok temu blok energetyczny stoi nieużytkowany ? Górnicy mają swoje interesy ale to nie są nasze interesy. Rząd jest od rozwiązywania problemów a na e od toczenia głupich sporów z UE , wiatraki zwalczają tak samo walczą z fotowoltaika, w efekcie mamy najwyższe ceny prądu w UE.
Poparcia w sprawie zamknięcia kopalni Turów i odsunięcia PIS od władzy właśnie udzielił Tuskowi jego partyjny kolega Manfred Weber. Myślę że mieszzkańcy Dolnego Śląska otrzymają niemieckie paszporty i do pracy udadzą się do niemiec. Polscy przedsiębiorcy przyjmą imigrantów z Afryki przysłanym w ramach relokacji z Niemiec , zagwarantują im wysokie płace i zasiłki , tak aby nie myśleli o ucieczce z powrotem do Niemiec , co wiązałoby się z nieuchronnymi wysokimi karami.A tak prz okazji chciałbym zapytać ilu członków KO z Jeleniej Góry przyjeło pod swój dach przybyszów z Afryki , większość na wiecu Tuska to ludzie starsi ( jak kiedyś o nich mówił ,, mocherowe beryty „).Każdy z nich ma mieszkanie , nie jeden duże , są też wolne kupione przez urzędników od miasta za grosze.Po śmierci właścicieli lub po przez zasiedzenie ci młodzi Afrykańczycy mogliby dziedziczyć te nieruchomości i godnie żyć !Popieram plany Tuska i Webera , członkowie KO bieżcie się do realizacji planów swojego ,, góru” .
Co tam „góru”, lepszy wuc Kaczafi.
Ty masz coś z deklem, prawda?
Jarozbaw nas óratóje.