Radni jednej z polskich miejscowości zadecydowali o przełożeniu terminu sesji Rady Miasta na późniejszy, aby móc uczestniczyć w manifestacji przeciwko zmianom, które ma wprowadzić „Polski Ład”. Wyjazd polityków nie spodobał się miejscowemu kuratorowi oświaty, co podkreślił w wulgarny sposób w jednym z komentarzy na Facebooku.
Rada Miasta w innym terminie
W środę radni z Łodzi mieli spotkać się na zwołanej wcześniej sesji Rady Miasta. W tym samym terminie w stolicy odbywała się demonstracja przeciwko zmianom, które mają być następstwem wprowadzenia przez rząd rewolucji gospodarczej nazywanej „Polskim Ładem”. W manifestacji wzięli udział między innymi samorządowcy z całego kraju. Grupa polityków z Łodzi postanowiła przełożyć termin spotkania, aby zasilić szeregi demonstrantów i w imieniu społeczeństwa wyrazić swój sprzeciw wobec nadchodzących reform.
Niefortunny komentarz
Kiedy jeden z łódzkich radnych opublikował w sieci relację z obecności na warszawskim proteście, pod jego postem pojawił się komentarz miejscowego kuratora oświaty Waldemara Flajszera. „K***a, nie pracują.” – napisał. Chwilę później mężczyzna miał zorientować się, że doszło do pomyłki i usunąć swój wpis. Pytany o sytuację przez dziennikarzy Onetu przyznał, że jego celem nie było użycie wulgaryzmu, a za rzeczoną wpadkę odpowiada edytor tekstu.
„Ja mogę przeprosić za pierwsze słowo edytora, czyli mogę przeprosić za edytor, jeśli ktoś poczuł się urażony. Takich słów nie używam, a generalnie wszystko to jest jedna wielka pomyłka. Ja nie mam zwyczaju komentować zdjęć na profilach polityków KO. Po prostu ktoś mi przysłał te zdjęcia, ja mu odpisałem, a mój wpis, nie wiem, dlaczego, pojawił się na profilu polityków KO.” – wyjaśniał kurator.
Flajszer do dymisji?
Choć wulgaryzm niemal natychmiast zniknął z sieci, nie umknął uwadze przewodniczącego łódzkiej Rady Miasta. Marcin Gołaszewski odniósł się do niego w poście na Facebooku, wzywając jednocześnie ministra edukacji Przemysława Czarnka do zdymisjonowania Waldemara Flajszera. „(…) Ktoś taki nie może dbać o łódzką oświatę, kierować wychowaniem dzieci i młodzieży. Co to za język?” – komentował.
W rozmowie z Onetem Gołaszewski przytoczył sytuację, która również miała miejsce w środę. Waldemar Flajszer wręczył wówczas nagrodę dyrektorowi jednej ze szkół, który wcześniej zawieszony był w wykonywaniu swoich obowiązków przez wiceprezydentkę Łodzi.
„Pan Flajszer wręczył w środę ponad 6 tys. zł nagrody dyrektorowi 34 LO w Łodzi, który zasłynął tym, że karał uczniów, którzy używali logo Strajku Kobiet. Tenże dyrektor zakazał wszystkim uczniom używania symbolu czerwonej błyskawicy, za co został zawieszony przez władze Łodzi. Tymczasem w kwietniu 2021 r. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek odznaczył dyrektora Dariusza Jakóbika z 34 LO medalem Komisji Edukacji Narodowej. A dziś finansowo docenił to pan kurator Flajszer, dając przykład ‘godziwej pracy’.” – wyjaśnił radny.
News4Media, fot.: iStock / Facebook Marcin Gołaszewski