Fikcyjna oferta miejsc noclegowych w apartamentach, pensjonatach albo domkach letniskowych staje się plagą w turystycznych miejscowościach. Niestety, na oszustwo – wcześniej nagminnie stosowane w kurortach nadmorskich i w Tatrach – coraz częściej można natknąć się także u nas. Turysta rezerwuje i opłaca takie noclegi i wtedy oferent znika z sieci lub to, że wynajęte kwatery nie istnieją, okazuje się dopiero na miejscu.

Atrakcyjne oferty pojawiają się najczęściej w serwisach ogłoszeniowych, które nie weryfikują umieszczanych treści.

Postępowanie w takiej sprawie prowadzi jeleniogórska policja.

– 30 grudnia ubiegłego roku mieszkanka powiatu bielskiego powiadomiła policję z Karpacza o oszustwie, którego padła ofiarą. Kobieta planowała spędzić okres sylwestrowo-noworoczny w mieście pod Śnieżką. Interesującą ofertę wynajmu apartamentu znalazła na jednej ze stron internetowych znalazła. Wpłacona zaliczka wyniosła 1700 zł. Gdy przyjechała na miejsce okazało się, że pod adresem, gdzie powinien znajdować się apartament jest nie mający nic wspólnego z hotelarstwem obiekt – relacjonuje Edyta Bagrowska z KMP Jelenia Góra.

Policja jeleniogórska radzi, aby wnikliwe i dokładnie sprawdzić oferty noclegowe. Oszuści działają w ten sposób, że zamieszczają w internecie, na portalach aukcyjnych czy na spreparowanych stronach internetowych bardzo atrakcyjne oferty, ze znakomitą lokalizacją, zaniżoną ceną oraz zdjęciami pięknych pokoi, apartamentów czy domków. Oszuści, którzy oferują nieistniejące miejsca noclegowe żądają wpłaty zaliczki lub całości kwoty.

Aby uniknąć rozczarowania, które stało się udziałem turystki ze Ślask, lepiej nie zostawiać załatwiania spraw związanych z rezerwacją noclegu na ostatnią chwilę i być bardziej nieufnym przy rezerwacji ofert szczególnie atrakcyjnych, uważając na superokazje cenowe. Najlepiej jest porównać cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji. Postarajmy zebrać jak najwięcej informacji na temat obiektu, w którym chcemy zrobić rezerwację, nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu, gdyż mogą być sfałszowane. Uważajmy, jeżeli na stronie obiektu podano bardzo mało informacji. Im ogłoszenie bardziej anonimowe, tym bardziej podejrzane. Sprawdźmy czy podany adres faktycznie istnieje. Obiekty działające legalnie powinny być zarejestrowane w urzędzie miasta lub gminy oraz w bazie danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. 

Zaliczkę najlepiej wpłacać na konto bankowe, a każda inna forma, propozycja wpłaty pieniędzy powinna wzbudzić nasze podejrzenia. Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę i zachowajmy całą dokumentację związaną z transakcją, jak również całą korespondencję związaną z rezerwacją.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.