Pijany kierowca mercedesa uciekał wczoraj (piątek, 25 marca) przed policyjnymi radiowozami ulicami miasta.  Uszkodził kilka samochodów, jedna osoba została poszkodowana.

Na skrzyżowaniu alei Wojska Polskiego z ul. Klonowica kierujący mercedesem około 30 letni mężczyzna, wyjeżdżając z dużą szybkością z ulicy podporządkowanej, zderzył się z prawidłowo jadącym seatem. Sprawca nie zatrzymał się i, w uciecze przed policyjnymi radiowozami, przejechał niemal kilometr po ulicach Jeleniej Góry. Ignorując wszelkie przepisy drogowe po drodze uszkodził kilka kolejnych aut. Pijacki rajd zakończył się na ul. Grota Roweckiego, gdzie porzucił rozbitego mercedesa. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Trafił do policyjnego aresztu do dalszych czynności.

Jak się okazało sprawca z mercedesa był pijany. Badanie alkomatem wskazało ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Ucierpiała  kierująca seatem, skarżąca się na ból ręki.  

Sprawca mocno utrudnił ruch, zwłaszcza na al. Wojska Polskiego, gdzie tworzyły się korki z powodu zdarzenia. Z początku fragment drogi został całkowicie zamknięty i wyłączony z ruchu, potem  w tym miejscu wprowadzono ruch wahadłowy.

Fot. Łukasz Płocki  

2 komentarze

  1. Co do bycia pod wpływem to się zgadzam,ale nie do ucieczki pisze to osobiście Odpowiedź

    Co do bycia pod wpływem to się zgadzam,ale nie do ucieczki pisze to osobiście,a w ten sposób,i oszczerstwa są nie wporządku,gdyż już raz byłem uwas w dwóch redakcjach i prosiłem o usunięcie tego artykułu,wszystko wyjaśniłem dla Policji i Wysokiego Sądu,i poczuwam się do odpowiedzialności,jaką mi sąd wydał.
    A teraz proszę podać mi imię i Nazwisko tego Pana co to napisał lub usunięcie tego z internetu.
    W przeciwnym przypadku,przyjadę z Hamburga i podam redakcję o zniesławienie
    Dziękuję

  2. Co do bycia pod wpływem to się zgadzam,ale nie do ucieczki pisze to osobiście Odpowiedź

    Panie Marku Lisie,bo niewysluchał pan mojej wersji tylko ludzi którzy się zeszli po czasie gdy usłyszeli huk,a ja nie uciekałem policji,tylko stanołem koło auta i czekałem żeby oddać się dobrowolnie.Za czym który popełniłem.
    Teraz pan wybaczy
    Idę uczciwie do pracy,nie nabijając se statystyk klamstwami kosztem innych

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.