Kilkuset dziennikarzy wzięło udział w największym w historii śledztwie dziennikarskim, którego celem było prześwietlenie majątku najbardziej wpływowych osób na całym świecie. Wśród przywódców różnych państw i znanych osób, na liście znalazł się również miliarder z Polski. Autorzy przedsięwzięcia zarzucają mu lokowanie majątku na Cyprze, który określany jest mianem „raju podatkowego”.

Korzystne warunki dla przedsiębiorców

Istnieją na świecie kraje, w których wyjątkowo niskie podatki mają przyciągnąć zagranicznych przedsiębiorców i zachęcić ich do lokowania kapitału. Jednym z nich jest Cypr. To właśnie tam Rafał Brzoska zakładał spółki, które miały pomóc mu w uniknięciu wysokich danin w Polsce. Do takich wniosków doszli dziennikarze, którzy dotarli do niespełna trzech tysięcy dokumentów potwierdzających m.in. udzielanie pożyczek cypryjskim firmom miliardera przez podmioty zarejestrowane w Polsce. W rzeczywistości obydwie strony transakcji należały do jednej osoby.

Kapitał niby krąży między różnymi spółkami, ale właścicielem jest ta sama osoba, więc w istocie są to transfery z jednej kieszeni spodni do drugiej.” – wyjaśniali w swojej publikacji dziennikarze „Gazety Wyborczej”, którzy wzięli udział w międzynarodowym śledztwie.

Ustalenia ponad 600 osób ze 117 krajów miały wykazać podobne działania w odniesieniu do m.in. prezydenta Rosji Władimira Putina, znanej artystki Shakiry czy premiera Czech Andreja Babisa. Prawo nie zabrania jednak stosowania tego typu praktyk, dlatego nie można określić ich mianem nielegalnych.

Przedsiębiorca zabrał głos

Niedługo po opublikowaniu przez „Gazetę Wyborczą” wyników śledztwa, sam Rafał Brzoska postanowił zabrać głos w sprawie. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wyjaśnił, że w jego ocenie tekst zawiera więcej błędów niż informacji.

Niestety zamiast skupiać się na rozwoju biznesu, nieść polską flagę na mapie Europy, udowadniać, że Polak potrafi nie tylko być pracownikiem najemnym w krajach UE, ale może tam tworzyć miejsca pracy – muszę spędzać swój czas na odpieraniu niezrozumiałego i taniego ataku.” – ocenił we wpisie na Twitterze.

Przedsiębiorca w kolejnych postach podkreślił, że płaci podatki w Polsce i tylko w bieżącym roku szacuje wielomilionowy wpływ do publicznego budżetu. Wyjaśnił również, że spółki na Cyprze powstały w celu zrealizowania inwestycji w Rosji. Miały gwarantować większą ochronę biznesu i zaistnieć w interesie wszystkich akcjonariuszy. Brzoska zapowiedział również, że podejmie czynności prawne wobec nierzetelnych dziennikarzy, którzy naruszą prawa kierowanej przez niego firmy oraz jej pracowników.

Niestety zamiast skupiać się na rozwoju biznesu, nieść polską flagę ????????na mapie Europy, udowadniać, że Polak potrafi nie tylko być pracownikiem najemnym w krajach UE, ale może tam tworzyć miejsca pracy – muszę spędzać swój czas na odpieraniu niezrozumiałego i taniego ataku.1/2

— Rafał Brzoska (@RBrzoska) October 3, 2021

[removed][removed]

Ale taka też rola i minusy prowadzenia biznesu. Zachęcam wszystkich do zapoznania się z moja odpowiedzią na dzisiejszą publikację jednej z gazet.Nie wymieniam-bo nie zamierzam podbijać widowni tej marce, #fakenews#fakenewsmedia#nieprzeszkadzajcie

2/2 pic.twitter.com/ZBg1r2leAM

— Rafał Brzoska (@RBrzoska) October 3, 2021

[removed][removed]

cd 3/3 pic.twitter.com/Fu2kFs3LC6

— Rafał Brzoska (@RBrzoska) October 3, 2021

[removed][removed]
Kim jest Rafał Brzoska?

Biznesmen dorobił się majątku poprzez swoją spółkę InPost, która zajmuje się doręczaniem przesyłek i obsługą sieci automatów paczkowych. Majątek Brzoski wyceniany jest na niespełna 6 miliardów złotych. Niebagatelne zyski z pewnością przyniosła mu pandemia, przyczyniając się do ogromnej popularności paczkomatów, jako bezpiecznej, bezkontaktowej formy dystrybucji towarów. Nazwisko miliardera znalazło się w zestawieniu „Forbesa” prezentującym dziesięciu najbogatszych Polaków.


News4Media, fot.: iStock

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.