Szybka interwencja pracowników schroniska Chatka Górzystów w Górach Izerskich uratowała narciarza. Zanim dotarli do niego ratownicy GOPR, zajęli się ludzie ze schroniska. Zadbali, by ranny biegacz narciarski, nie wychłodził się. Do zdarzenia doszło w sobotę (26.02) wieczorem.

Ratownik dyżurny otrzymał zgłoszenie około godz. 19.00. Narciarz biegowy prosił o pomoc, bo w wyniku upadku doznał urazu stawy barkowego. Poszkodowany nie był w stanie samodzielnie się przemieszczać. Znajdował się w pobliżu Hali Izerskiej. ” Do działań został wezwany zespół ratowników ze Świeradowa-Zdroju. Mimo natychmiastowej reakcji, szybkie dotarcie nie było możliwe z uwagi na trudne, zimowe warunki i odległą lokalizację wypadku” – opisują na FB ratownicy GOPR

Z powodu sportowego, lekkiego ubrania poszkodowanego, istniało ryzyko wychłodzenia prowadzącego do hipotermii. „Dlatego o wsparcie poprosiliśmy pracowników schroniska Chatka Górzystów, którzy przy wykorzystaniu swojego pojazdu, dotarli do znajdującego się w pobliżu narciarza, zabezpieczyli go termiczni i pozostali przy nim do czas pojawienia się zespołu ratowników górskich„- relacjonują goprowcy.

Poszkodowany został ewakuowany do Świeradowa-Zdroju, gdzie został przekazany do zespołu ratownictwa medycznego.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.