– Coraz więcej jeleniogórzan lekceważy obowiązek noszenia maseczek ochronnych – alarmują nasi czytelnicy. Na placach zabaw, na ryneczku, ścieżce przy wyjeździe na Wrocław ludzie spacerują z maskami na brodzie lub wcale nie ochraniają twarzy. Nie widać żadnych służb,które reagowałby na takie zachowanie – opisuje pani Anna, która z dziećmi często bywa w tych miejscach.
Jeleniogórski szpital powoli wraca do normalnej działalności. W Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej działa znowu w pełnym wymiarze POZ oraz pomoc nocna i świąteczna. Od 18 maja jest możliwość zrobienia komercyjnych badań w laboratorium WCSKJ.
Bez zmian funkcjonują natomiast przychodnie zdrowia w mieście. Lekarze nadal udzielają tu porad telefonicznie.
Spacer do lasu może dla niektórych osób źle się zakończyć. Kleszczy jest zatrzęsienie. Łagodna zima spowodowała, że szybciej zaczęły żerować, a brak mrozu oszczędził populację. Pajęczaki czają się w parkach, na placach zabaw, w lesie i w ogrodach.
Od wczoraj zniesiono cześć restrykcji antycovidowych. W ograniczonym zakresie może funkcjonować gastronomia, można się umówić do fryzjera i kosmetyczki. Po dwóch miesiącach bez klientów i bez wpływów, właściciele biznesu wykazują ostrożny optymizm. Mało kto liczy na odrobienie strat. Chodzi wciąż o ich zminimalizowanie.
41-letni mieszkaniec Marciszowa, który zakatował dwuletniego dobermana, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Sekcja zwłok zwierzaka, która zostanie przeprowadzona w Zakładzie Weterynarii Sądowej we Wrocławiu, będzie miała wpływ na wymiar kary dla sprawcy. Grozi mu do 5 lat. Kilka miesięcy temu w Lubaniu 65-latek dopuścił się podobnego bestialstwa. Jak wynika z raportu, sądy coraz surowiej karza za okrucieństwo wobec zwierząt.
– Drogie są, ale kupię sobie za 5 zł – starsza pani skusiła się na około 20 dkg truskawek na ryneczku na jeleniogórskim Zabobrzu. Truskawkowy szczyt rozpocznie się za kilkanaście dni. – Ceny w tym sezonie zejdą do 8-9 zł za kilogram, nie więcej – mówi sprzedawczyni, która odbiera truskawki z plantacji pod Środą Śląską.
Samorząd Jeleniej Góry zarządza 166,5 ha miejskich terenów zielonych (skwery, trawniki, rabaty). Większość z nich w tym sezonie nie będzie koszona. Chodzi o nowy trend, w którym ważna jest różnorodność gatunków oraz przeciwdziałanie wysuszaniu terenów. Podobną strategię przyjmuje Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
W minioną niedzielę przy drodze do stacji turystycznej Orle tuż za Polaną Jakuszycką błąkał się mały jelonek. Był wyraźnie głodny, wzbudzał współczucie i sympatię licznych tego dnia spacerowiczów. Wielu go głaskało, dotykało, najbardziej przejęci jego sytuacją zorganizowali transport, zawieźli do weterynarza. Potem zwierzę trafiło do azylu, zagrody, gdzie znalazło fachową opiekę. Na taki obrót sprawy zżymają się leśnicy. – Odebrano cielakowi szanse na powrót do matki i życie w jego naturalnym środowisku – oceniają.
Tysiące przedsiębiorców z Jeleniej Góry i powiatu jeleniogórskiego czekają na wypłatę pożyczki (bezzwrotnej) w wysokości 5 tys. zł w ramach „tarczy antykryzysowej”. – Dzwonią do mnie ludzie, że dawno złożyli wnioski, a pieniędzy ciągle nie ma – mówi Marek Szopiński, prezes Zrzeszenia Handlu i Usług w Jeleniej Górze. – Robimy, co możemy, ale co trzeci wniosek jest źle wypełniony, brakuje nam ludzi, pracujemy po 12 godzin. Ani władze miasta , ani powiatu nie zareagowały na naszą prośbę o wsparcie – słyszymy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Jeleniej Górze, gdzie wnioski o pożyczkę są rozpatrywane.
Po serii złych informacji z dolnośląskich domów seniora, mamy dobre wiadomości z Rezydencji Seniora działającego w byłym Hotelu Jan w Wojcieszycach. Zdrowy jest już cały personel, ujemny wynik testu ma 13 pensjonariuszy z 32 zakażonych. Pozostali czują się dobrze, lekko przechodzą COVID-19. Wszyscy z optymizmem czekają na wyniki testów kolejnych osób.