Rada Generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek zdecydowała o przyszłości prowadzonego przez zakonnice Domu Pomocy Społecznej w Joradnowie. To tam miało dochodzić do dramatycznych sytuacji.

„Kontrola w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie jest w toku. O jej wynikach będziemy mogli poinformować po zakończeniu tych działań. Kontrolerzy Wydziału Polityki Społecznej MUW bardzo szczegółowo analizują kwestie związane z jakością usług świadczonych w tej placówce oraz standardem zatrudnienia i kwalifikacjami pracowników” – taki komunikat jeszcze w środę wydał Małopolski Urząd Wojewódzki.
Urzędnicy dodali, że sprawdzane jest również stosowanie środków przymusu bezpośredniego „u podopiecznych, u których jest to konieczne, aby nie stwarzali zagrożenia dla siebie lub innych mieszkańców”.
„Jest to bardzo delikatna kwestia, wymagająca m.in. prowadzenia określonej dokumentacji. Bywa również tak, że to sąd może wydać zgodę na stosowanie określonych środków zabezpieczających, w tym nawet ‘łóżka składającego się z metalowych, wysokich prętów jako miejsca spoczynku nocnego ubezwłasnowolnionej’. Badamy taki dokument i jego znaczenie w kontekście całości sprawy. Szczegółowo analizowane jest także sprawozdanie z kontroli, przeprowadzonej w DPS w Jordanowie przez Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej, który sprawuje nadzór nad placówką, jak również ustalenia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które odpowiada za bieżące funkcjonowanie DPS-u” – czytamy dalej w komunikacie.
To reakcja na niedawny materiał Wirtualnej Polski. Dziennikarze przedstawili rzeczywistość w jordanowskim DPS-ie prowadzonym przez zakonnice. Miały się opiekować dziećmi z problemami psychicznymi. Relacje zarówno przebywających w ośrodku osób, jak i ich bliskich oraz pracowników były porażające. Dzieci miały być bite, wiązane do łóżek i umieszczane w klatce.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej, która postawiła zarzuty dwóm zakonnicom.
Teraz Rada Generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek zrezygnowała z prowadzenia DPS-u.
Matka Anna Telus, przełożona generalna zgromadzenia, w wydanym oświadczeniu, zaznacza, że decyzja motywowana jest odpowiedzialnością za jego istnienie i troską o przebywających tam podopiecznych.
Rada zdecydowała także, że budynek, w którym znajduje się ośrodek zostanie użyczony powiatowi suskiemu.
„Już dziś jednocześnie Zgromadzenie otrzymało gwarancję, że pracownicy DPS-u zostaną zatrudnieni przez nowy organ prowadzący na dotychczasowych warunkach”  – podała Telus i podtrzymuje gotowość do „pełnej współpracy z organami państwowymi w wyjaśnieniu wszystkich zarzutów dotyczących funkcjonowania placówki”.
News4Media / fot. Screen Google

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.