Trzy miesiące spędzi w areszcie 20-letni mieszkaniec Jeleniej Góry, który przez dłuższy czas systematycznie okradał babcię. Najsurowszy środek zapobiegawczy był konieczny, bo nie przejął się nałożonymi przez prokuratora łagodniejszymi zabezpieczeniami.

Jeleniogórski sąd zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące wobec 20-letniego mężczyznę podejrzanego o serię przestępstw przeciwko mieniu oraz o groźby karalne. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze. Prokurator wcześniej zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do babci oraz nakazał mu opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie. 20-latek do nakazów nie zastosował się, wobec czego prokurator wystąpił o areszt, a sad zaakceptował ten wniosek.

Wnuczek wobec babci był wyjątkowo podły.

– 20-latek od października ubiegłego roku do 29 stycznia br. systematycznie okradał swoją babcię, z którą mieszkał. Jego łupem padł rower, dokumenty, pieniądze, karty płatnicze i inne drobne przedmioty. Okazało się, że jeleniogórzanin skradzionymi kartami 14 razy zapłacił za drobne zakupy w sklepach. Ponadto 29 stycznia br. pod nieobecność babci włamał się do mieszkania, skąd ukradł pieniądze i klucze do altanki. Poniesione straty pokrzywdzona oszacowała na ponad 5000 zł. Łącznie mężczyzna w tej sprawie usłyszał 22 zarzuty – informuje Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.

Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.

Fot. KMP Jelenia Góra

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.