Zaledwie jedna czwarta Polaków chciałaby krótszego tygodnia pracy. I to tylko pod warunkiem zachowania takiego samego wynagrodzenia. A najchętniej niczego byśmy nie zmieniali.
Firmy na całym świecie dążą do skrócenia tygodnia roboczego. Polscy pracownicy nie są – o dziwo – entuzjastami tego rozwiązania. To ustalenia raportu „People at Work 2022: A Global Workforce View” firmy ADP (zajmuje się dostawą oprogramowania do zarządzania zasobami ludzkimi).
Polacy najchętniej pozostaliby przy dotychczasowym modelu pracy – taką odpowiedź wskazało ok. 34 procent uczestników badania.
Około 26 proc. Polaków zgodziłoby się na redukcję roboczego tygodnia z 5 do 4 dni. Pod pewnymi warunkami: utrzymania takiego samego wynagrodzenia oraz wydłużenia pojedynczego dnia pracy, np. do 10 godzin.
Im młodsi, tym mniej
Czterodniowy tydzień pracy ma w Polsce najwięcej zwolenników wśród osób, które są na początku swojej kariery. Tak chciałoby pracować 30 proc. osób w wieku 18-24 lata. Z raportu wynika również, że to ta grupa najszybciej zgodziłaby się na obniżkę płac w zamian za mniejszą liczbę godzin pracy.
– Wśród młodszego pokolenia pracowników panuje przekonanie, że od pieniędzy ważniejsze jest ich życie prywatne oraz komfort psychiczny. Dlatego też najczęściej decydują się oni na elastyczne modele zatrudnienia – podkreśla Anna Barbachowska, dyrektor HR w ADP Polska, cytowana przez 300gospodarka.pl.
Wydajność mózgu
– Przeprowadzone wśród blisko 2 tys. Brytyjczyków badanie wskazuje, że podczas standardowego 8-godzinnego dnia pracy, pracownik jest wydajny tylko przez 3 godziny. Pozostały czas spędza na czynnościach niezwiązanych bezpośrednio z pracą. Jego wydajność spada. Mózg bowiem nie jest w stanie poświęcić tyle samo energii, ma ograniczoną ilość czasu na twórcze myślenie – komentuje Sylwia Wysocka-Sollich, psycholog Centrum Zdrowia Psychicznego Mind Health, dla serwisu 300gospodarka.pl .
I dodaje: – Dzięki większej liczbie dni wolnych od pracy, jak wynika z badania, będą mogli skupić się na budowaniu więzi rodzinnych, rozwoju pasji czy zadbaniu o własne zdrowie.
Czołówka zapracowanych
W Polsce 8-godzinny dzień pracy – przypomina portal pulshr.pl – ustanowiono w 1918 roku. Wolną sobotę wprowadzono 21 lipca 1973 r. Na początek 2 soboty miesięcznie. Ich liczba zwiększała się w kolejnych latach.
Z danych Eurostatu wynika, że w 2021 roku statystyczny pracownik na etacie w Polsce pracował w tygodniu średnio 41,3 godziny. Najwięcej pracowali Serbowie – 44,2 godziny i Szwajcarzy – 43,6.
Z krajów należących do Unii Europejskiej dłużej od Polaków pracowali Grecy – 43,2 godziny tygodniowo, Austriacy – 41,8, Szwedzi – 41,6. Polska wśród 27 państw UE jest pod tym względem na 5. miejscu (razem z Cyprem, Portugalią i Słowenią).
Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosi 40,5 godziny pracy w tygodniu.
5 x 7
Ten stan rzeczy chce zmienić Partia Razem i wzorem Japonii, Szwecji czy Nowej Zelandii wprowadzić w Polsce 35-godzinny tydzień pracy. Trwa zbiórka podpisów pod projektem ustawy, którą Razem chce złożyć w Sejmie do końca wakacji.
– Polska skróciła dzień pracy do 8 godzin sto lat temu, a przecież od tamtej pory wzrosła wydajność i zmieniły się technologie. Do tego pracownicy, którzy mają więcej czasu na odpoczynek, pracują wydajniej – argumentuje pomysł poseł i lider Razem Adrian Zandberg, cytowany przez pulshr.pl.
News4Media/fot. Pixabay