Nauka w trybie stacjonarnym nie trwała długo. Dzieci, które po przerwie świątecznej wróciły do szkół, po raz kolejny muszą przygotować się na zajęcia w formie wirtualnej. Minister edukacji ogłosił bowiem, że w związku z dużą dynamiką zakażeń koronawirusem przywrócone zostaje nauczane zdalne.
Na środę zaplanowane jest podpisanie rozporządzenia, na mocy którego placówki edukacyjne już od czwartku 26 stycznia będą zobowiązane do prowadzenia zajęć lekcyjnych w trybie zdalnym. Dotyczy to klas V-VIII szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych. Zmianą nie zostały objęte żłobki i przedszkola oraz klasy podstawowe I-IV. W przypadku uczelni wyższych to ich rektorowie podejmą decyzję o tym, w jaki sposób będzie przebiegało kształcenie. Dokument pozwoli również na kontynuowanie praktycznej nauki zawodu oraz korzystanie z burs szkolnych i internatów.
Decyzja ministerstwa edukacji i nauki podyktowana jest m.in. zauważalnym wzrostem ognisk koronawirusa w placówkach edukacyjnych oraz liczby osób, których dotyczą postępowania Głównego Inspektora Sanitarnego. Tryb stacjonarny zajęć zostaje odwołany do końca trwania ferii zimowych. Ostatnie województwa zakończą je 27 lutego.
„W praktyce oznacza to dla większości uczniów nieco ponad dwa tygodnie nauki zdalnej, bo pozostałe dwa tygodnie to są ferie zimowe, które w dziewięciu województwach przypadają na okres lutego. Jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz z zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej” – powiedział szef MEiN Przemysław Czarnek dodając, że według przewidywań, szczyt piątej fali pandemii nastąpi za ok. 2-3 tygodnie.
