W poniedziałek (13 września) poseł Michał Jaros, obecny sekretarz partii, zapowiedział, że wystartuje w wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej na Dolnym Śląsku. Przypomnijmy, że w tej chwili pełniącym obowiązki szefa dolnośląskich struktur największej opozycyjnej partii jest Grzegorz Schetyna, który objął stanowisko w czerwcu tego roku po tym, jak jego poprzednik, europoseł Jarosław Duda, zrezygnował ze swojej funkcji.

23 października br. członkowie Platformy Obywatelskiej w całym kraju wybiorą szefów regionów. Wybory będą powszechne, dlatego udział w nich będzie mógł wziąć każdy członek Platformy Obywatelskiej mający czynne prawo wyborcze.

– Wiem i czuję, że nadchodzi czas, żeby w końcu wygrać z PiS-em na Dolnym Śląsku. Być może szybciej niż nam się wszystkim wydaje. Do tego potrzebujemy zgody i rozmowy z innymi, także tymi, których kiedyś odepchnęliśmy. To czas zgody, a nie kłótni – podkreśla Jaros.

Decyzja Michała Jarosa, jak czytamy w komunikacie prasowym, „została bardzo dobrze przyjęta przez samorządowców, którzy od dawna namawiali go do startu w wyborach.”

– Potrzebujemy młodej osoby, która ma doświadczenie i mnóstwo energii, a taką osobą jest Michał Jaros. Dolny Śląsk potrzebuje zmiany, którą gwarantuje ta kandydatura. Zmiana powinna zacząć się tu i teraz. Michał jest chętny do pracy i doskonale zna dolnośląskie struktury partii. Ma też pomysł na jej działanie, a tego potrzebujemy. – wylicza burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.

Można się więc spodziewać, że kandydat ma wsparcie Stowarzyszenia Dolny Śląsk Wspólna Sprawa, które skupia bardzo silną grupę dolnośląskich samorządowców i ma coraz większy wpływ na realną politykę.

– Chyba wszyscy w głębi serca czujemy, że Platforma Obywatelska na Dolnym Śląsku potrzebuje zmian. Musi ewoluować, jeśli chce osiągać sukcesy na miarę potencjału swojego, a przede wszystkim na miarę potencjału wszystkich członkiń i członków. Musi ewoluować, uwierzyć w sukces, a przede wszystkim pracować. Musimy stworzyć zwycięską drużynę, do czego inspiruje nas Donald Tusk – zauważa kandydat.

Michał Jaros ma 40 lat. Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego, gdzie aktywnie uczestniczył w życiu studenckim (był przewodniczącym samorządu studenckiego czy krajowym wiceprzewodniczącym NZSu). W 2005 roku wstąpił do Platformy Obywatelskiej. W 2007 roku wywalczył mandat poselski. Wcześniej pełnił funkcję radnego Rady Miejskiej Wrocławia. W 2017 roku przeszedł do Nowoczesnej, z ramienia której kandydował na Prezydenta Wrocławia (wycofał się w trakcie kampanii). W 2018 roku wrócił do Platformy.

Na razie nie wiadomo, czy do walki o przywództwo w dolnośląskiej PO zgłosi się jeszcze jakiś kandydat.

1 Komentarz

  1. Roman Szełemej jest kandydatem Grzegorza Schetyny. Szełemej już jest prezydentem Wałbrzycha, pracującym lekarzem i wiceprzewodniczącym stowarzyszenia Sutryka. Jak chce znaleźć czas na to wszystko? Niech się zajmie Wałbrzychem a jak się znudził byciem prezydentem to chyba uczciwie byłoby powiedzieć o tym swoim wyborcom…

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.