Policja podsumowała ostatnie miesiące pod kątem wypadków spowodowanych przez kierujących po alkoholu. Wnioski są zatrważające. Tymczasem rząd wypowiada wojnę piratom drogowym.

W całym 2020 roku doszło w Polsce do 23 540 wypadków drogowych, w których zginęło 2 491 osób, a 26 463 zostało rannych. Liczby są mniejsze niż rok wcześniej, ale jak niedawno oceniła Najwyższa Izba Kontroli, to pandemia sprawiła, że Polacy rzadziej korzystali z samochodów. Wśród sprawców wypadków było aż 1 656 pijanych kierowców. Teraz Komenda Główna Policji przedstawiła dane za pierwsze sześć miesięcy tego roku. Nie są to optymistyczne informacje.

Tysiące pijanych

Od początku roku do końca czerwca mundurowi zatrzymali 46 163 kierujących pod wpływem alkoholu. Doprowadzili oni do 684 wypadków. Najwięcej wydarzyło się ich w czerwcu (190). W innych miesiącach takich przypadków było mniej. W kwietniu – 124, w maju – 119, w marcu, lutym i styczniu mniej niż 100. W wypadkach spowodowanych przez pijanych kierujących zginęło 68 osób, a 841 osób zostało rannych. Najwięcej ofiar było w marcu i czerwcu. Wtedy średnio, co drugi dzień ginęła jedna osoba.

Wśród ofiar przeważają mężczyźni, których zginęło 65, a 773 odniosło obrażenia ciała. Kobiet było odpowiednio 3 i 68. Najwięcej takich wypadków zdarza się w weekendy (256), a najmniej zaś we wtorki (74). Wiadomo także, w jakich godzinach pijani powodują najwięcej niebezpiecznych zdarzeń. To przedział od godziny 17 do 19.

Zmiana przepisów

Rząd zapowiada zmianę przepisów, które mają pomóc w walce z piratami drogowymi – także tymi pijanymi. Wśród propozycji są:

Maksymalna wysokość grzywny za wykroczenie drogowe ma wynieść 30 000 zł.

Maksymalny mandat może wynieść 5 000 zł.

Sądy mają wymierzać surowsze kary pijanym kierowcom.

Możliwa będzie konfiskata pojazdu.

Sprawca wypadku ma wypłacać renty ofierze wypadku lub jej bliskim.

10 000 zł kary za kierowanie pojazdu bez prawa jazdy.

Za naruszenie przepisów prawa drogowego kierowca będzie mógł otrzymać nawet 15 punktów karnych.

Punkty karne mają być kasowane dopiero po upływie 2 lat.

News4Media/ fot. iStock

6 komentarzy

  1. PiS_Bolszewik_Czekista Odpowiedź

    W każdym normalnym, cywilizowanym kraju na świecie sędzia podejmuje decyzje i wydaje polecenia a adwokat i PROKURATOR stoją przed nim na baczność i stosują się natychmiast do nich, bez zbędnych dyskusji, na które żaden sędzia sobie nie pozwoli a w Polsce, zapyziałym średniowiecznym ciemnogrodzie wdraża się „reformę” w której kierownictwo partii (w tym przypadku przestępczej organizacji) ma przeczołgiwać prokuratora, a prokurator ma przeczołgiwać sędziego i oceniać, który sędzia jest dobry a który zły. Żałosne i tragiczne. A te matoly idą na zderzenie ze ścianą, żeby własnymi głowami przetestować, co jest twardsze: ściana, czy glowa!

  2. Są wypadki ludzie giną ,inwalidzi .Policji na drogach nie ma bo pilnują funkcjonarjuszy PIS .
    Jest dyktatura to ich pilnują bo się boją tak jak w Libii czy Iraku .
    Kiedyś bylo niemożliwością przejechać przez Polskę aby przynajmniej raz nie być zatrzymany .Dziś policjanta nie uświadczysz ,radary pousuwali a mordercy w szybkich autach szaleją .

  3. PiS_Bolszewik_Czekista Odpowiedź

    Projekt #PolskieSzwalnie jest w rozsypce. Polskie firmy uszyły aż 178 mln maseczek, jednak gros z nich nadaje się co najwyżej na budowę. Dziesiątki milionów zalegają w magazynach. Szacunkowo podatnik zapłacił za to 258 mln zł. Za program zabrał się były kierowca Kornela Morawieckiego, ojca premiera.

  4. PiS_Bolszewik_Czekista Odpowiedź

    Miały być polskie maseczki chroniące przed COVID-19, rząd hucznie ogłaszał uruchomienie programu Polskie Szwalnie. Co jest po ponad roku? Podatnicy wydali na program około 258 mln zł, a wyprodukowane maseczki w większości to bubel, bo dostarczono kiepski materiał. Niektóre z firm zamiast cieszyć się zyskiem, uginają się pod ciężarem długów.

    Program Polskie Szwalnie wystartował 16 kwietnia 2020 roku, nad akcją pieczę sprawowała Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP). Rząd przekonywał, że zgłosiło się ponad 800 chętnych firm. W ciągu miesiąca miało ruszyć 200 polskich szwalni, które miały uszyć 40 mln maseczek, a do końca czerwca 2020 roku miało być ich nawet 100 mln. Nad projektem patronat objął prezydent Andrzej Duda.

  5. Zwyczajowo, przez ostatnie lata nietrzeźwi wg. danych Policji byli sprawcami oraz uczestnikami zaledwie ok. 9 % wypadków i kolizji drogowych. Większość zdarzeń dotyczy osób trzeźwych.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.