Choć w cieniu pandemii zapomnieliśmy nieco o HIV, warto edukować siebie i najmłodszych o drogach przenoszenia wirusa, który – zbagatelizowany – może prowadzić do śmieci.
W województwie warmińsko-mazurskim, najmniej zaludnionym regionie w Polsce, latach 1989-2019 w potwierdzone zostały 783 przypadki zakażenia wirusem HIV. W kontekście koronawirusa można by to skwitować: I co to jest?!
Otóż kłopot w tym, że na ten wynik z pewnością wpłynęła zbyt mała wiedza Polaków o drogach jego przenoszenia i możliwościach testowania. Gdyby Polacy regularnie wykonywali testy na jego obecność, mogłoby się okazać, że wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że jest nosicielem. HIV bowiem przez wiele lat może nie dawać żadnych objawów. Kiedy jednak wystąpią, to do złudzenia mogą przypominać m.in. stany grypowe (bóle mięśni, podwyższona temperatura, osłabienie, ogólne zmęczenie, bóle gardła…).
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Odpowiednio wcześnie włączona terapia daje wysokie prawdopodobieństwo zatrzymania rozwoju kopii wirusa w organizmie. Nie jest możliwe całkowite wyleczenie zakażenia, jednak współczesna medycyna daje duże możliwości powstrzymania jego skutków.
Warto pamiętać, że nosicielem może być każdy z nas. Jako drogę przenoszenia wirusa większość z nas kojarzy głównie kontakty płciowe. I rzeczywiście ten sposób zakażenia odpowiada za większość jego przypadków. Należy jednak mieć świadomość, że wirus transmituje się również przez krew, dlatego wystarczy drobna rana i niewielki kontakt z nosicielem, żeby doszło do jego przeniesienia. Narażone są również dzieci ciężarnych, zakażonych matek, ponieważ HIV przenosi się na nie najczęściej w okresie okołoporodowym lub podczas karmienia piersią.
W przypadku zignorowania zakażenia i braku leczenia konsekwencją może być – spowodowany wirusem – AIDS, który nierzadko prowadzi do przedwczesnej i bardzo bolesnej śmierci.
Kto powinien wykonać test?
Wbrew pozorom nie tylko osoby, które miały styczność z ryzykownym zachowaniem seksualnym (np. stosunek z nieznaną osobą). Wykonanie badania zalecane jest również pacjentom przyjmującym narkotyki, klientom salonów kosmetycznych oraz tym, którzy mają na swoim ciele tatuaże lub kolczyki.
Na obecność wirusa należy również przetestować się w innych sytuacjach, które mogły doprowadzić do kontaktu z cudzą krwią lub jeśli wystąpiła, nawet chwilowa, utrata kontroli nad własną świadomością (np. upojenie alkoholowe lub odurzenie po zażyciu innych środków).
Edukują młodzież
Fundacja Edukacji Zdrowotnej Lepsze Jutro z myślą o młodzieży, przygotowała serię filmów edukacyjnych „Zbadaj się, kotku!”. Kampania, która jest częścią konkursu „Pozytywnie Otwarci”, ma w przystępny sposób opowiadać młodym ludziom o zagrożeniach związanych z HIV oraz zachęcać ich do wykonywania testów.
„Z każdym rokiem coraz więcej Polaków dowiaduje się, że żyje z HIV. W ciągu ostatnich czterech lat liczba zakażeń odnotowanych w pierwszych 10 tygodniach roku wzrosła o 30 proc. O tym, jak przenosi się HIV i jak można się przed nim chronić, wiemy stanowczo za mało. Dotyczy to zwłaszcza młodzieży, która jest na HIV najbardziej narażona” – czytamy w informacji prasowej biura konkursowego.
Gdzie można wykonać test?
Odpłatnie wykonamy go w prywatnych placówkach laboratoryjnych. Istnieją również specjalne punkty konsultacyjno-diagnostyczne (PKD), gdzie możemy wykonać badanie za darmo i skorzystać z porady specjalisty. Lista placówek dostępna jest na [TEJ STRONIE].
Więcej informacji uzyskamy, dzwoniąc pod numery telefonów zaufania HIV/AIDS (połączenie płatne tylko za pierwszą minutę):
– 22 692 82 26,
– 801 888 448.
News4Media/fot. iStock