To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Przedsiębiorco, odsuń podwyżkę za prąd!

Przedsiębiorco, odsuń podwyżkę za prąd!

To dla małych podmiotów gospodarczych bardzo ważna sprawa, a jednak zainteresowanie wykazuje niewielka ilość firm. To zapewne po trosze za sprawą wakacji, ale też niezwykłego zamieszania wokół podwyżek cen prądu. Pewne jest jednak, że jeśli właściciele małych firm do poniedziałku nie złożą swoim sprzedawcom energii stosownych oświadczeń, to w drugiej połowie roku zapłacą już wyższe rachunki za prąd. Nawet o 40 proc. 

Sytuacja jest skomplikowana, bo rząd drastycznie podwyższa ceny prądu, a jednocześnie jego różni przedstawiciele w rozmaity sposób od miesięcy temu zaprzeczali, „zmiękczali” twardy przekaz. Tymczasem zgodnie z ustawą prąd po ubiegłorocznych (niższych) stawkach rozliczony będzie tylko do końca czerwca. Od lipca niższe stawki zachowają automatycznie jedynie odbiorcy prywatni. Mikro- i małe przedsiębiorstwa, a także m.in. szpitale i instytucje samorządowe muszą złożyć swoim sprzedawcom energii oświadczenia, w których potwierdzą, że przysługują im państwowe dotacje do rachunków także w drugim półroczu. Jest bowiem grupa firm, która takich dotacji nie może już otrzymać, a firmy energetyczne nie mają innych narzędzi, aby zweryfikować kto jest uprawniony. Jeżeli uprawnieni nie złożą oświadczeń, od 1 lipca zapłacą o ok. 30-40 proc. wyższe rachunki za prąd. Sytuacja jest nieco opresyjna, bo rząd dał firmom i samorządom jedynie 28 dni od wejścia w życie ustawy na złożenie stosownych oświadczeń swoim sprzedawcom energii. Termin upływałby 27 lipca, ale ponieważ to sobota, to zgodnie z Kodeksem cywilnym przedsiębiorcy mogą złożyć oświadczenia do poniedziałku, 29 lipca.
W czasie, kiedy wszelkie koszty prowadzenia działalności idą mocno w górę, warto odsunąć w czasie chociaż zwiększone rachunki za energię elektryczną. W związku z wyjątkową sytuacją sprzedawcy prądu zapowiedzieli, że ich biura będą otwarte także dzisiaj, w sobotę.
Jak szacuje specjalistyczny portal wysokienapiecie.pl do tej pory oświadczenia złożyło jedynie kilka procent z blisko 2 milionów zainteresowanych firm
 

Komentarze (3)

Byłem - jak co tydzień - na tzw. tygodniowych zakupach, głównie w celu "wyprowiantowania" rodziny i okazało się, że tym razem podobne zakupy kosztowały mnie ponad 300 zł. Jakieś 7-8 miesięcy wstecz, za to samo płaciłem niewiele ponad 200 zł! Rozumiem, susza, klęski żywiołowe i inne szkaradziejstwa, ale mam nieodparte wrażenie, że to głównie dzięki miłościwie nam panującemu jedynie słusznemu rządowi, jego polityce rozdawnictwa ("dobra zmiana", "przecież nam się należy!"). Ciekawe co będzie, kiedy PiS zwycięży jesienne wybory (co jest raczej możliwe) z ceną prądu dla zwykłych obywateli? Bo, z wodą i ściekami są już zmiany (na lepsze!), ale o tym pan premier był łaskaw już nie mówić... Rodzina pana marszałka Sejmu, powinna zapłacić podatek od uzyskania przychodu, z racji darmowych przelotów i nie trzeba by było "zwracać" na cele harytatywne (sic!) pieniędzy.Proste?

Czy to partia PIS czy to partia PO, KO SLD itd. to są partie złodziejskie, przede wszystkim to są komuniści którzy widzą zasób własnego portfela i nic więcej. Jak ich z koryta nie wypędzimy tak jak to zrobili Czesi dalej będą nas okradać, zobaczcie jak w Czechach idzie postęp do przodu my za nimi w rozwoju gospodarki kraju jesteśmy już ok. 70 lat do tyłu za murzynami. To już w Niemczech niektóre artykuły spożywcze są tańsze niż u nas, to już dużo więcej Czech zarabia od nas. Czas w końcu ich rozliczyć.

I tak, większość przedsiębiorców nie pójdzie złożyć oświadczenia a później będzie płacz . Tylko ci sprytni dadzą sobie radę, melepety będą wiecznie na końcu.