Od wielu lat jeleniogórscy strażnicy miejscy i pracownicy MOPS próbują namówić kobietę, koczującą w  namiocie ustawionym na łąkach  w Sobieszowie, do skorzystania z pomocy.

Urząd miasta komunikuje w tej sprawie:

– W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi Pani Katarzyny – bezdomnej, koczującej w Sobieszowie, pragnę poinformować, że problem tej osoby znany jest służbom miejskim od 2016 roku. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Straży Miejskiej systematyczne składają pani oferty pomocy oraz propozycje schronienia i ciepłego posiłku. Pani Katarzyna otrzymała też od Miasta ofertę zajęcia lokalu socjalnego, którą odrzuciła.

Przynajmniej raz w miesiącu pracownik socjalny odwiedza panią namawiając ją do skorzystania z pomocy w formie zasiłku okresowego, skierowania do schroniska lub skorzystania z żywności dostarczanej przez streetworkera ze Schroniska Towarzystwa Przyjaciół Brata Alberta. Pani Katarzyna za każdym razem odmawia skorzystania z pomocy.

31 października br. pracownicy socjalni zaproponowali pani pomoc w formie pobytu w ogrzewalni, noclegowni lub schronisku, gdzie miałaby zapewnione miejsce do spania oraz ciepły posiłek, a także wsparcie w zakresie poprawy swojego funkcjonowania. Spotkali się jednak, podobnie jak za każdym razem, z kategoryczną odmową.

Fot. (archiwalna) Straż Miejska

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.