Podczas gdy w sklepach miejsca po cukrze świecą pustkami, państwowa spółka namawia do zakupów tego produktu ze swoich zapasów. Cena może robić wrażenie.
Braki i limity
Zaczęło się niewinnie. W kilku sklepach sieci Biedronka zabrakło cukru. Winne temu miały być m.in. problemy z dostawą. Klienci zaniepokojeni pustymi paletami zaczęli robić ich zdjęcia i rozpowszechniać w sieci, opisując swoje obawy o dostępność tego produktu. Wybuchła panika, konsumenci zaczęli wykupować kolejne opakowania cukru na zapas, największe sieci wprowadziły limity sprzedaży, aby opanować tę sytuację. Stało się jednak coś, co znamy już z początków pandemii COVID-19. Słodki „kryształ” został wykupiony niemal w każdym punkcie handlowym. Tam, gdzie jeszcze jest dostępny, jego ceny poszybowały do 6,50, a nawet 10 zł za kilogram.
Jest, ale go nie ma
Pojawiło się jednak pytanie, czy cukrowy deficyt może być zwykłym chwytem marketingowym? Producenci zapewniali bowiem, że dostawy realizowane są w sposób ciągły. Emocje studziła m.in. Krajowa Grupa Spożywcza, w skład której wchodzi firma produkująca deficytowy towar.
– Nie mamy też problemów z produkcją cukru, ponieważ nie jesteśmy w okresie produkcyjnym. Nowa kampania cukrownicza rozpocznie się we wrześniu. Do tego czasu dostawy ze strony Krajowej Grupy Spożywczej odbywają się płynnie, bez problemów i wszystkie zobowiązania będą zrealizowane zarówno w odniesieniu do sieci handlowych, jak i do zakładów produkcyjnych – wyjaśniał Szymon Smajdor, rzecznik prasowy KGS.
Cena niższa od sklepowej
Mimo to miejsca, w których stał cukier, nadal świecą pustkami, a jego ceny dalej są nawet trzykrotnie wyższe, niż przed kryzysem. Zdaje się jednak, że zapewnienia KGS o zapasach słodkiej substancji znalazły właśnie swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Na stronie polskie-smaki.pl należącej do państwowej spółki dostępny jest bowiem „Polski Cukier” w „okazyjnej” cenie 4,99 zł za kilogram, a jego dostępność określona jest, jako „wysoka”. Do zakupów namawiał w mediach społecznościowych nawet sam minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Warto jednak pamiętać, że do ceny samego cukru należy doliczyć też koszty dostawy, a te wynoszą kolejno:
- do 9 kg 13,80 zł netto – 16,97 zł brutto,
- do 18 kg 15,00 zł netto – 18,45 zł brutto,
- do 28 kg 18,00 zł netto – 22,14 zł brutto,
- do 48 kg 45 zł netto – 55,35 zł brutto.
Jeśli zatem zdecydujemy się na zakup 10 kg cukru, jego rzeczywisty koszt wzrośnie o niespełna 2 zł. Wówczas jego cena może nie być już tak okazyjna.
News4Media / fot. screen polskie-smaki.pl