Trwają prace nad programem dopłat do opału i ogrzewania. Ten system może być szerszy, niż to wcześniej zapowiadał rząd.
Można już występować o przyznanie 3000 zł jednorazowego dodatku na zakup węgla. Jest to możliwe dzięki ustawie, która ma ulżyć finansowo osobom ogrzewającym swoje domy właśnie w taki sposób. Jednak to rozwiązanie nie likwiduje wszystkich problemów, które zbliżają się wraz z nadejściem sezonu grzewczego. Kłopotów jest na horyzoncie dużo więcej, a wśród nich także ten dotykający rodziny, które domy ogrzewają w inny sposób.
Dlatego powstanie kolejna ustawa. Parlament ma się nią zająć we wrześniu, a jej koszt jest szacowany na ok. 9,1 miliarda złotych. Nowe prawo ma zapewnić dodatki osobom korzystającym z innego opału niż węgiel.
Zgodnie z założeniami programu będą to pieniądze dla osób ogrzewających mieszkania:
gazem,
olejem opałowym,
pelletem,
drewnem.
– Przygotowaliśmy kompleksowe, adekwatne rozwiązanie, które będzie wspierało tych wszystkich, którzy tego wsparcia, jeżeli chodzi o ciepło, potrzebują. Tych wszystkich, którzy mogliby doświadczyć podwyżek w wyniku wzrostu cen surowca: gazu, węgla i pozostałych surowców – mówiła w Sejmie na początku sierpnia Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Podała także konkretne kwoty dodatków.
3000 zł – w przypadku, gdy głównym źródłem ciepła jest kocioł na paliwo stałe, zasilany pelletem drzewnym albo inny rodzajem biomasy,
2000 zł – jeżeli ktoś ma kocioł olejowy,
1000 zł – w przypadku, gdy głównym źródłem ciepła jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia albo piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane drewnem kawałkowym,
500 zł – w przypadku, gdy głównym źródłem ciepła jest kocioł gazowy zasilany skroplonym gazem LPG.
Okazuje się jednak, że te założenia mogą się nie utrzymać. Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że finalnie podane kwoty mogą być jednak inne. Mogą zostać zwiększone, jak i zmniejszone. Dodatkowo na pieniądze mają mieć szansę podmioty publiczne, które korzystają z węgla. Mowa np. o szkołach.
Na tym nie koniec, bo lista sposobów ogrzewania domów może być dłuższa. Pod uwagę brane jest uruchomienie dopłat dla użytkowników butli gazowych propan-butan.
Ciepłe mieszkanie
Tymczasem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił program „Ciepłe mieszkanie”. Jego budżet wynosi 1,4 mld złotych. To pieniądze na wymianę węglowych źródeł ciepła w mieszkaniach.
Dotacja może wynieść od 15 do 37,5 tys. zł na mieszkanie. Pieniądze trafią do gmin, bo to one przyjmują wnioski.
News4Media/fot. iStock