Tylko do końca roku można się starać o pieniądze na zakup nowego telewizora lub dekodera. Zrobiły to już tysiące Polaków. Chodzi o to, żeby odbierać nie tylko kanały TVP, ale także inne. 

W Polsce ta zmiana zaczęła sie wiosną tego roku, a zakończyła pod koniec czerwca. Wtedy w całym kraju został wyłączony dotychczasowy sygnał telewizji naziemnej i zastąpiony sygnałem naziemnej telewizji cyfrowej (przejście ze standardu DVB-T na DVB-T2/HEVC). Zmiany oznaczają dla widzów nową jakość i więcej możliwości. Mowa o tzw. telewizji hybrydowej, która daje użytkownikowi dostęp do dodatkowych informacji. Na przykład będzie mógł przeczytać na ekranie o aktorach występujących w filmie czy składach drużyn piłkarskich.

Kiedy ta zmiana wchodziła w życie to ok. 4 mln Polaków nie miało w swoich domach odpowiedniego sprzętu. Pod koniec procesu liczba ta spadła do ok. 1,5 mln.

Teraz Krajowy Instytut Mediów szacuje, że licznik zatrzymał się na liczbie mniejszej niż 1 mln, ale to nadal dużo. Bo jeżeli ktoś nie ma odpowiedniego telewizora (lub podłączonego do niego dekodera), to odbiera wyłącznie programy TVP i dwa niszowe programy komercyjne. Nie ma dostępu np. do TVN czy Polsatu.

Początkowo sprawa miała wyglądać inaczej. Osoba bez właściwego sprzętu miała w ogóle stracić sygnał, ale ostatecznie TVP dostała zgodę na dłuższe nadawanie w starej technologii. Władza tłumaczyła to wojną w Ukrainie. MSWiA wyjaśniało, że w chwili zagrożenia informacje o nim będą wyświetlane w telewizorach i powinna one dotrzeć do jak największej liczby odbiorców.

Każdy, kto musi wymienić sprzęt, może skorzystać z rządowej dopłaty, To 100 zł do zakupu dekodera lub 250 zł do nowego telewizora.

Najprościej wniosek można złożyć za pośrednictwem Poczty Polskiej. Właśnie taki sposób wybrało najwięcej Polaków.

„Do niedzieli złożono w placówkach Poczty Polskiej blisko 484 tys. wniosków o przyznanie świadczenia na zakup odbiornika cyfrowego. Specjalny kod z przyznanym świadczeniem jest podstawą do otrzymania dofinansowania w wysokości uzależnionej od rodzaju kupowanego sprzętu” – podaje serwis wirtualnemedia.pl.

Trzeba pamiętać, że nie każdy sklep (stacjonarny lub internetowy) honoruje kody. Można je zrealizować w wybranych placówkach, których lista znajduje się w tym miejscu: https://dvbt2.gov.pl/wyszukiwarka

Resort cyfryzacji podaje, że przez rządowe strony złożono 93 884 wnioski. Łącznie zrealizowano 501 409 wniosków. 76 226 dotyczyło telewizorów, natomiast 425 183 dekoderów.

W sumie 577 128 osób złożyło wnioski o dofinansowanie zakupu telewizora lub dekodera.

Kto jeszcze tego nie zrobił ma czas tylko do końca roku.

– Przypominamy, że składając wniosek o dofinansowanie świadczeniobiorca oświadcza m.in. że nasze gospodarstwo domowe posiada trudną sytuację materialną. Zakup bardzo drogich odbiorników cyfrowych, bez wyraźnego uzasadnienia (np. wynikającego z potrzeb zdrowotnych) może zostać w świetle prawa uznany za nadużycie – uczula rząd.

News4Media/fot. iStock

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.