Karpacz do końca ubiegłego roku był wśród 20 gmin w Polsce o najniższej stawce opłat za odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców (na 2477 gmin w Polsce!). Dziś chyba jest już jedyną gminą o tak niskich stawkach, bo inne od stycznia znacząco podniosły stawki. Burmistrz miasta Radosław Jęcek od dawna wskazywał, że miasto dopłaca ok. 40 proc. do całkowitego kosztu odbioru odpadów, bo obowiązujące stawki są oderwane od realiów.
W marcu radni na nadzwyczajnej sesji zmienili system naliczania opłat za wywóz odpadów – powiązano je ze zużyciem wody. Stawkę opłaty za odpady określono na poziomie 8 zł od 1 m sześć. zużytej w gospodarstwie domowym wody. To oznacza podwyżkę blisko trzykrotną, bo średnie zużycie wody na jednego mieszkańca, to prawie 3 m sześć. Stawka będzie ustalana według średniego zużycia wody w ostatnim roku.
Te zasady miały zacząć obowiązywać od 1 maja, ale na wniosek burmistrza, na ostatniej, zdalnej sesji rady maksymalnie przesunięto vacatio legis uchwały i według nowych stawek mieszkańcy będą płacić od września.
– Majowy termin wprowadzenia podwyżek w obecnej sytuacji okazuje się bardzo niedobry. Zdajemy sobie sprawę, jak wielu mieszkańców miasta ekonomicznie odczuwa skutki epidemii, a nowy system opłat za odpady oznacza jednak dość znaczne podwyżki. Chcemy ich im oszczędzić, stąd to przesunięcie – tłumaczy burmistrz Jęcek.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.