Jak co roku, przed sezonem zimowym, koleje linowe w kompleksie Karpacz Ski Arena przechodzą przegląd techniczny. Kto chce zdobyć Śnieżkę lub inny szczyt, musi wędrować na piechotę. Kiedy koleje ruszą?

Przeglądy rozpoczęły się 15 listopada . Przechodzą go kolej linowa na Kopę – „Zbyszek” oraz inne wyciągi narciarskie w kompleksie Karpacz Ski Arena.

Zgodnie z przepisami mamy obowiązek przeprowadzania takich przeglądów co pół roku.Przed nami sporo pracy. W tym czasie musimy skontrolować stan wszystkich elementów, które mają wpływ na bezpieczeństwo pasażerów. Konserwujemy, smarujemy lub wymieniamy części, które zużywają się podczas codziennej ciężkiej pracy. Po zakończeniu przeglądu odbiór wszystkich urządzeń przeprowadzają specjaliści z Transportowego Dozoru Technicznego. Jednym z najważniejszych testów jest kontrola hamulców. Sprawdzamy m.in. długość hamowania kolei z pełnym obciążeniem. Wówczas zamiast pasażerów na krzesełkach jeżdżą ciężkie, plastikowe pojemniki, które wypełniamy piaskiem. W trybie awaryjnym nasza nowa kolej linowa „Zbyszek” zatrzymuje się wg norm producenta po 12-13 metrach. Za bezpieczne zastopowanie “Zbyszka” odpowiadają dwa potężne hamulce mechaniczne, wspomagane hamowaniem przez silnik napędzający”– opisuje Rafał Święcki, rzecznik prasowy Karpacz Ski Arena.

Stara kolejka, która jeździła na Kopę przez ponad 50 lat, miała inne rozwiązania konstrukcyjne i zatrzymywała się… już po 3 metrach.

Jeśli pogoda pozwoli, w Karpaczu rozpoczną przygotowania tras narciarskich i uruchomią armatki ze sztucznym naśnieżaniem. Liczą też oczywiście na naturalny śnieg. Z sezonem narciarskim chcą wystartować tuż przed świętami Bożego Narodzenia.

Kolejka na Kopę oraz inne wyciągi w kompleksie Karpacz Ski Arena ruszą 15 grudnia.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.