Wzniesiony na początku XX wieku pawilon pełnił funkcję herbaciarni dla wypoczywających w pobliskim domu wczasowym oficerom VII Legnickiego Regimentu Grenadierów Królewskich. Obiekt zbudowano na wysokim, okrągłym tarasie z kamienia. Okrągłe ściany miały wokół okna, a dach w w chińskim stylu kryty był łupkiem.

Nieruchomość w 1987 roku przeszła w prywatne ręce i od tego czasu nic tam się nie działo. Co gorsze obiekt uległa stopniowej dewastacji. Działania administracyjne okazywały się nieskuteczne. Starosta Jeleniogórski próbował wywłaszczyć obiekt w 2010 roku, niestety bez sukcesu Do batalii o uratowanie Grzybka włączył się w roku Kierownik Delegatury w Jeleniej Górze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu i 2020 złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zniszczenia zabytku.

Skuteczne za to okazały się działania komornicze, gdyż właściciel „Grzybka” miał zaległości wobec banków.

I udało się! Jak informuje Elżbieta Zakrzewska obiekt będzie miał nową właścicielkę, która wykazuje duże chęci współpracy z samorządem. Wszystkie plan maja zostać ujawnione wkrótce. „Teren będzie posprzątany a historyczny obiekt zyska zabezpieczenie, a w perspektywie pewnie i piękny wygląd. Miasto w tej okolicy chce wykonać deptak z trasami pieszo/rowerowymi z ławkami i oświetleniem. Będzie to ładna część naszego miasta. W tym roku postaramy się zlikwidować dziury w drodze gruntowej .Obiekt i teren od bardzo wielu lat czekał na nowego rozsądnego właściciela.” – cieszy się z rozwoju wypadków gospodyni Kowar.

Napisz komentarz


Masz ciekawą sprawę? Czekam na info!

Portal

Zgłoś za pomocą formularza.